Nowa era mówi o tym, że człowiek stał się gatunkiem, który faktycznie posiadł sobie Ziemię we władanie i ekstremalnie obszernie ją sobie podporządkował. Problem w tym, że władza zobowiązuje. To na człowieku teraz ciąży odpowiedzialność za stan i kondycję Ziemi. I tu niestety naukowcy nie mają dla człowieka dobrych wiadomości.
Wiosną czyli erą Halocenu, my jako ludzkość mogliśmy się cieszyć przez całe 10 tysięcy lat. Dostaliśmy od Ziemi to, co najlepsze i co pozwoliło nam jako gatunkowi rozwijać się, ewaluować i tworzyć swoją obecną na niej pozycję. Dostaliśmy klimat, glebę, roślinność, wodę. I wykorzystaliśmy te dobra, by uczynić swoje życie bardziej znośnym. Jak żaden inny gatunek potrafimy wykorzystywać dostępne zasoby, do czynienia z nich naprawdę niezwykłych rzeczy. Innowacyjności i wyobraźni można nam jedynie zazdrościć. Niestety z przykrością trzeba powiedzieć, że postęp ma też i swoją ciemną stronę. Już dziś wiadomo, że drugiego Halocenu nie będzie. Zużyliśmy bowiem Ziemię i jej zasoby tak bardzo, że nie da się przywrócić poprzedniego stanu optimum. Jak pisze „New Scientist”: „Potrzeby i pragnienia 7-miliardowej populacji sprawiają, że Ziemia niebezpiecznie zbliża się do punktu krytycznego”. Z dziewięciu wytypowanych przez naukowców systemów, od których zależy nasze „być albo nie być”, ekstremalnie zaburzyliśmy już trzy: klimat, bioróżnorodność i stężenie azotu w powietrzu.
Wiadomo, bo naukowcom udało się opracować limity. Limity czyli linie graniczne poszczególnych systemów, których przekroczenie oznacza poważne nagięcie wytrzymałości danego układu, zagrażając egzystencji naszego i innych gatunków.
Choć założeniem zespołu ekspertów nie było straszenie ludzi stopniem dewastacji, jakiego dokonano na naszym globie, lecz raczej zdefiniowanie czegoś w rodzaju „bezpiecznej przestrzeni” rozwoju naszej cywilizacji w określonych obszarach problemowych, to niestety okazało się, że to co dziś zostało trudno już nazwać przestrzenią. Od wielu granic bowiem ludzkość dzielą już tylko terytorialne skrawki. O jakich jednak systemach w ogóle mówimy? Jakie układy naukowcy uznali za kluczowe do egzystencji naszego gatunku?
Granica – globalny średni stopień nasycenia aragonitu (polimorficzna odmiana węglanu wapnia) nie niższy niż 2.75:1
Poziom przedindustrialny - 3.44 : 1
Obecny poziom – 2.90 : 1
Granica – średnia koncentracja stratosferycznego ozonu na poziomie nie mniejszym niż 276 Dobsonów.
Poziom obecny – 283 Dobsony
Wniosek Stan bezpieczny.
Granica – Nie więcej niż 4000 km3 wody zużywanej rocznie
Obecny poziom – 2600 km3 wody
Prognoza – Poziom krytyczny zostanie przekroczony do połowy tego stulecia
Granica – roczne tempo wymierania nie większe niż 10 gatunków na milion
Poziom obecny – roczne tempo wymierania na poziomie przekraczającym 100 gatunków na milion
Diagnoza – Punkt krytyczny znacząco przekroczony
Granica poziomu AZOTU – Nie więcej niż 35 milionów ton azotu wiązanego z atmosfery rocznie
Obecny poziom – 121 milionów ton rocznie
Diagnoza – Granica znacznie przekroczona, sytuacja stale się pogarsza
Granica FOSFORU – Nie więcej niż 11 milionów ton fosforu trafiającego rocznie do oceanów
Obecny poziom – 9 milionów ton rocznie
Diagnoza – Granica jeszcze nie przekroczona
Granica – nie więcej niż 15 procent powierzchni lądów wolnych od lodu zajętych pod uprawy
Aktualny poziom – 12 procent
Prognoza – Punkt krytyczny zostanie osiągnięty w połowie stulecia
Granica – Koncentracja atmosferycznego dwutlenku węgla nie większa niż 350 cząstek na milion
Poziom preindustrialny – 280 ppm
Aktualny poziom – 391 ppm
Diagnoza – bariera przekroczona
Granica – jeszcze nie zdefiniowana
Granica – niezdefiniowana
Analiza kondycji systemów podtrzymujących życie na Ziemi, pokazuje, że kondycja ta nie ma się dobrze. Trzy granice już przekroczyliśmy, a szybko zbliżamy się do przekroczenia kolejnych - granicy zużycia słodkiej wody i granicy przekształcania gruntów na potrzeby miast i rolnictwa. Na niektórych obszarach oceanu już pojawia się informacja o przekroczeniu limitu zakwaszenia. Dla dwóch z pozostałych trzech układów, co prawda naukowcy nie zdołali jeszcze sformułować granic, ze względu na brak dostępu do odpowiedniej wiedzy, jednak można założyć, że i te systemy także nie są okazami zdrowia.
Źródła:
http://ziemianarozdrozu.pl
http://www.newscientist.com/
Napisz do autorki: izabela.marczak@innpoland.pl