Badanie przeprowadzone w 2002 r. przez uczelnię University of Massachusetts Amherst pokazuje, że 60 proc. ludzi kłamie w trakcie 10-minutowej rozmowy. Średnio w tym czasie mijamy się z prawdą 2 lub 3 razy. Jak więc szef, który ze swoimi pracownikami odbywa dziesiątki rozmów może upewnić się, czy aby na pewno go nie okłamują?
Jak wyjaśnia dr Lillian Glass, która jest ekspertem w dziedzinie mowy ciała i ma za sobą współpracę z FBI, kluczowe w zdemaskowaniu potencjalnego kłamcy jest wcześniejsze zaobserwowanie, jak zachowuje się w codziennych sytuacjach, kiedy czuje się zupełnie naturalnie. Następnie dzięki temu w trakcie rozmowy łatwo będzie można sprawdzić, czy zaszły gwałtowne zmiany w mimice naszego dyskutanta. Oto 5 technik, które znacznie ułatwią wykrycie, czy ktoś chce wprowadzić nas w błąd.
1. Spoglądanie na rozmówcę bez mrugnięcia okiem
Powszechnie utrzymywanie kontaktu wzrokowego uznawane jest w społeczeństwie jako jedna z najpoważniejszych przesłanek, że dana osoba mówi prawdę. Uważa się, że kłamcy spuszczają wzrok w dół. Jednak nadmierne wpatrywanie się w oczy swojego rozmówcy może oznaczać, że ktoś z pełną premedytacją zamierza manipulować swoim dyskutantem.
Jak wskazuje Glass, Bernard Madoff, pomysłodawca jednej z najsłynniejszych piramid finansowych w historii, zawsze dłużej spoglądał w oczy swoich rozmówców niż standardowo robi to większość ludzi. W efekcie naciągnął około 13,5 tys. inwestorów oraz organizacji na kwotę około 50 mld dolarów, za co został skazany na 150 lat więzienia.
2. Nerwowe poruszanie głową
Ekspertka wskazuje, że jeżeli zadajemy rozmówcy bezpośrednie pytanie, a jego reakcją jest wykonanie gwałtownego ruchu głową, to może to oznaczać próbę minięcia się z prawdą. Nadmierne wycofanie lub odchylenie tej części ciała to jedna z najbardziej popularnych przesłanek sygnalizujących kłamstwo.
3. Gwałtowne zmiany oddechu
Lillian Glass wymienia nagłe wystąpienie ciężkiego oddechu u rozmówcy jako jeden z najczęstszych odruchów kłamstwa. Gdy pojawia się tzw. zadyszka, to ramiona takiej osoby mogą ulec podwyższeniu, a głos stać się płytki. Jest to efekt zmiany rytmu serca i przepływu krwi, gdyż taka osoba nagle się denerwuje i jej napięcie wzrasta.
4. Szuranie stopami
Była współpracowniczka FBI tłumaczy, że szuranie stopami to oznaka, że potencjalny kłamca czuje się niewygodnie i nerwowo. Jest to także znak, że taka osoba jak najszybciej chce opuścić niekomfortowe dla siebie miejsce oraz sytuację. Dlatego radzi, aby zawsze dyskretnie rzucić okiem na zachowanie nóg dyskutanta.
5. Powtarzanie tych samych słów
Lillian Glass wyjaśnia też, że wielokrotne powtarzanie tych samych słów lub zwrotów przez daną osobę to próba przekonania zarówno nas, jak i jej samej o swojej prawdomówności. Ponadto jest to sposób na zyskanie czasu, którego potencjalny kłamca potrzebuje do uporządkowania swoich myśli.