Ponad 650 tysięcy użytkowników i miejsce w 700 najpopularniejszych stronach internetu. Platforma blogowa współzałożyciela Twittera szybka osiągnęła sukces, a teraz staje się jednym z ważniejszych miejsc w sieci dla przedsiębiorców. Czy uda jej się wspiąć jeszcze wyżej?
Platformę blogową Medium założył w sierpniu 2012 roku Evan Williams, jeden ze współzałożycieli Twittera. – Medium to nowe miejsce w internecie, gdzie ludzie dzielą się pomysłami i historiami, które są dłuższe niż 140 znaków i przeznaczone nie tylko dla znajomych. Zaprojektowano go z myślą o krótkich historiach, które poprawią twój dzień, i o manifestach, które zmienią świat. Korzystają z niego wszyscy: od profesjonalnych dziennikarzy po amatorskich kucharzy – pisał Williams w powitalnym poście na Medium.
Sieciowy networking?
Treści miały być nie za krótkie, ani nie za długie. Średnie, czyli właśnie „medium” (co oznacza też oczywiście nośnik procesu komunikacji). A przez lata na Medium swoje konta zakładały popularne blogi technologiczne i biznesowe, które umieszczały na nowej platformie swoje własne treści. Główną zaletą Medium miała być, i jest nadal, przejrzystość, a także rekomendowanie jakościowych treści, a niekoniecznie popularnych autorów.
Od sierpnia 2012 roku Medium stało się jedną z 700 najpopularniejszych stron w internecie. W pewnym sensie platforma stała się największym sukcesem dziennikarstwa społecznościowego. Swoje konta założyło tam już ponad 650 tysięcy użytkowników.
W majowym wpisie Evan Williams stwierdził, że Medium przestaje być wyłącznie platformą blogową, a staje się również platformą „networkingową”, a przynajmniej narzędziem do tworzenia sieci. Jeszcze większy nacisk zostaje położony na interakcje między użytkownikami platformy. A jakie to interakcje? Chodzi głównie o podkreślenia i odpowiedzi, których w tekście mogą dokonywać czytelnicy, a zarazem użytkownicy Medium.
MVP twojego bloga
Ali Mese w swoim wpisie „Prawda na temat blogowania” na Medium tłumaczył, czemu nowa platforma jest tak przydatna. Wracał do swoich początków, gdy zakładał własnego bloga. Kupował domenę. Poprawiał pluginy. Komentował wpisy na innych blogach, byle tylko zostawić odnośnik do swojej strony. – Robiłem wszystko... oprócz blogowania – pisze Mese.
Mese wylicza plusy korzystania z platformy Medium. Wystarczy tylko wejść tam i coś napisać. – Uwielbiamy nazywać się przedsiębiorcami, ale gdy przychodzi do robienia rzeczy, bardzo często myli akcję z robieniem zbyt wielu planów i udoskonalaniem rzeczy. Przed napisaniem nawet jednego artykułu planujemy bloga, którego może nikt nie będzie wcale czytał. Medium to świetna platforma do sprawdzenia twoich umiejętności pisarskich zamiast marnotrawienia czasu na poprawianie wyglądu bloga – pisze Mese.
Ludzie pojawiają się na Medium w jednym, konkretnym celu: by czytać. Czytają kilka wpisów jednej osoby pod rząd, polecają je, podkreślają najlepsze fragmenty. Mese stwierdza wręcz, że Medium może być dla artykułów tym, czym YouTube jest dla filmów, a Quora dla pytań. Przedsiębiorcy znajdą tam zaś nie tylko liczne inspiracje, ale być może również partnerów biznesowych.