
Wiewiórka.pl to przykład biznesu pokazujący, że innowacja niekoniecznie polega na odkryciu nietypowego rozwiązania, ale przejawia się także w formie oryginalnej realizacji pomysłu przerabianego wielokrotnie. Zresztą, słowo „przerabiany” nabiera w tym kontekście nowego znaczenia; biznes Rafała Markiewicza polega na skupowaniu surowców wtórnych przez internet. Od aluminium, miedzi, mosiądzu i typowego złomu po elektrośmieci, butelki, ubrania i zabawki.
– Pewnego dnia po męczącej nocy w Krakowie, o 7. nad ranem na Rynku Kazimierza, czekałem na kontrahenta. Zaobserwowałem samochód kurierski Siódemki, który odwiedzał poszczególne restauracje – tłumaczy Markiewicz. – Bardzo mnie to zainteresowało, bo, jak mi się wydawało, nie powinien on o tej godzinie mieć żadnych paczek do rozwiezienia. I faktycznie - każdy z restauratorów, zamiast odbierać paczki, wynosił wielki wór śmieci i wrzucał na samochód kuriera – dodaje.
Kilka miesięcy trwały negocjacje z takimi firmami oraz analiza i testy, co będzie się opłacało nadać w formie paczki do paczkomatów. W międzyczasie okazało się jednak, że klient może zostawić surowce w swojej altance śmietnikowej, a kurier ją samodzielnie odbiera i nam przesyła – wydaje się, że tu doprowadziliśmy cały proces do ideału, co potwierdza feedback od klientów.
Najciekawszy wydaje się model biznesowy: Za ubrania klient może dostać ponad 1 zł/kg, za płyty z muzyką, filmami i grami oraz za książki 1 zł/szt., za butelki (min. 100 sztuk) 13-15 gr./sztuka. Ceny metali są niezwykle zróżnicowane, ale dokładnie określone, a cennik można znaleźć na stronie Wiewiórki.
