Twórca imperium Berkshire Hathaway jest jednym z najbogatszych ludzi na Ziemi. „Forbes” jego majątek wycenia na 72,7 mld dolarów. Jednak miliardowe inwestycje, które udało mu się zakończyć sukcesem, były powodem nie tylko do mnóstwa radości, ale również wielu trosk spowodowanych ogromnym ryzykiem ich niepowodzenia.
Jak przekonuje Jim Schleckser z serwisu Inc.com, „Wyrocznia z Omaha” musiał wypracować techniki, które pozwoliłyby mu spokojnie zasnąć bez zadręczania się myślami odnośnie ryzykownych inwestycji. Takich, jak np. gdy w jednym z jego zakładów przemysłowych dojdzie do poważnej katastrofy.
W nabraniu nieco dystansu do życia pomogła Buffettowi książka autorstwa Dale’a Carnegie’a pt. „How to Stop Worrying and Start Living”. Po jej przeczytaniu wypracował sposoby, które pozwalają mu nie myśleć 24 godziny na dobę o biznesie. Oto 3 najważniejsze z nich.
1. Wyznacz strefę, gdzie nie ma miejsca dla problemów
Pierwszym krokiem Buffetta do radzenia sobie ze zmartwieniami jest wyizolowanie stref, do których absolutnie nie mają one wstępu. Tak więc po zakończeniu pracy i zajmowaniu się prowadzeniem interesów miliarder wyznaczał czas, w którym się relaksował i zajmował się rzeczami nie związanymi z biznesem.
2. Pogódź się z problemem i podejmij decyzję co dalej
Buffett nauczył się, że zamiast zamartwiać się, trzeba nauczyć się poznawać przyczyny niepowodzeń. Po ich przenalizowaniu należy dać sobie chwilę na pogodzenie się z nimi. Z kolei gdy już tak się stanie, należy podjąć decyzję co dalej.
3. Wdróż plan działania jak najszybciej w życie
Najlepiej nie zwlekać z tym zbyt długo, gdyż długotrwałe przeciąganie realizacji planu będzie zwiększać obawy przed ryzykiem poniesienia kolejnej porażki. Z kolei natychmiastowe przystąpienie do działania zmniejszy poziom naszych obaw. Buffettowi, który miał miliardy problemów, takie podejście wyszło na dobre. Dziś w wieku 85 lat nadal znajduje się w świetnej kondycji.