Reklama.
Reklama.
Reklama.
Inżynierzy ze Szczecina stworzyli maszynę lakierniczą, która może odmienić biznes
10 sierpnia 2015, 15:35·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 10 sierpnia 2015, 15:35Nie dość, że ekologiczne, to jeszcze ekonomiczne. Nowatorskie kabiny lakiernicze, które zapewniają interesujący sposób nakładania powłok malarskich, efektywną wymianę zanieczyszczonego powietrza na czyste i możliwość odzysku tzw. ciepła odpadowego do ogrzewania hali, stworzyli dr inż. Piotr Nikończuk i prof. dr hab. inż. Bogusław Zakrzewski z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego.
Reklama.
Kto kiedykolwiek próbował coś lakierować lub używał do malowania farby w spray'u wie,
jak trudny to może być proces. Lakieruje się jedną powierzchnię, a siedem innych wokół okazuje się także brać w tym udział. Opary lakieru zatykają nozdrza, a brak odpowiedniej temperatury sprawia, że zamiast szybko zasychać, materiał brzydko ścieka na dół i znów trzeba wszystko skrobać.
jak trudny to może być proces. Lakieruje się jedną powierzchnię, a siedem innych wokół okazuje się także brać w tym udział. Opary lakieru zatykają nozdrza, a brak odpowiedniej temperatury sprawia, że zamiast szybko zasychać, materiał brzydko ścieka na dół i znów trzeba wszystko skrobać.
Szczecińscy inżynierowie postanowili udoskonalić cały proces. Jak podaje PAP, stworzyli oni specjalne kabiny, zaopatrzone w trzy tryby pracy. Tryb lakierowania, wygrzewania oraz wentylowania. Dodatkowo mają one kanały rekuperacji i wyrzutni odporne na odkładanie się osadów lakierniczych, a warto zauważyć, że to newralgiczne elementy lakierni, które zwykle szybko się zapychają.
Wynalazek innowatorów ZUT ma szansę podbić warsztaty samochodowe oraz zakłady meblarskie. W przeciwieństwie bowiem do rozwiązań z rekuperatorami tradycyjnymi (krzyżowymi), pozwala on na wymianę powietrza bez odzysku ciepła, co sprzyja chłodzeniu malowanych detali i elementów kabiny. Ciepło odpadowe z wyrzucanego powietrza można natomiast wykorzystać np. do dogrzania hali.
Pozwala to zaoszczędzić na eksploatacji sprzętu oraz daje też korzyści w postaci mniejszego negatywnego wpływu na środowisko (zmniejsza zużycia oleju opałowego lub gazu). Zważywszy na to, że w Polsce działa 4,5 tys. autowarsztatów lakierniczych, a rocznie Polacy zaliczają około 450 tys. stłuczek, potencjał szczecińskiego rozwiązania, już w samej branży motoryzacyjnej, wydaje się duży.
Pomysł duetu Zakrzewski-Nikończuk został wsparty w ramach „Patent Plus”dofinansowaniem NCBR, które w ten sposób dołożyło twórcom do ochrony patentowej w Europie. Wynalazek otrzymał już pozytywne wstępne oceny zdolności patentowej.
Innowacje opracowane przez uczonych z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego zakwalifikowały się również do finału konkursu "Eureka! DGP" organizowanego przez Dziennik Gazetę Prawną, który promuje najbardziej innowacyjne i rozwojowe polskie technologie.
Napisz do autorki: izabela.marczak@innpoland.pl
Reklama.