To pierwsza od 20 lat tego typu jednostka zaprojektowana i zbudowana w Polskiej stoczni. Odbiorcą żaglowca jest Akademia Marynarki Wojennej Wietnamu, zleceniodawcą Polski Holding Obronny. Pod koniec miesiąca jednostka wyruszy w swój dziewiczy rejs.
Ten żaglowiec został całkowicie zaprojektowany i wybudowany przez krajowe firmy. Zbudowano go w gdańskiej stoczni Marine Project na zlecenie Polskiego Holdingu Obronnego, a dokumentację techniczną dostarczyło gdańskie Biuro Projektowe Choreń Design&Consulting. To samo, które uczestniczy obecnie w budowie największego na świecie żaglowca.
Ojciec żaglowców
Odbiorcą trzymasztowego Le Quy Don – nazwanego tak na cześć wietnamskiego poety i filozofa, jest Akademia Marynarki Wojennej Wietnamu. Całość zaprojektowana została przez Zygmunta Chorenia, znanego też w świecie jako „Ojciec żaglowców”. To jego zasługą są projekty największych na świecie statków żaglowych. Stworzył ich 17. Pływają pod banderami Polski, Bułgarii, Rosji, Ukrainy, Niemiec, Finlandii, Japonii i Panamy.
b]Natasza Caban na pokładzie[/b]
Na pokładzie jednostki jest miejsce dla 120 osób. Od pewnego czasu na ORP Iskra i w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni szkoli się pod okiem naszych instruktorów, 40 osobowa grupa wietnamskich kadetów, którzy stanowić będą załogę Le Quy Don. Żaglowiec ma długość całkowitą 67 m, długość kadłuba - 58,3 m, szerokość - 10 m i zanurzenie - 4 m.
Powierzchnia żagli to 1,4 tys. mkw. Jednostka jest napędzana pomocniczym silnikiem o mocy 880 kW, który umożliwia rozwinięcie prędkość 12 węzłów. Pod koniec miesiąca jednostka ruszy w swój dziewiczy rejs. Trasa wiedzie wokół Przylądka Dobrej Nadziei. Wietnamskim studentom towarzyszyć będzie polska załoga w tym, żeglarka Natasza Caban, która samotnie opłynęła Ziemię. Portem macierzystym jest Nha Trang.