
Byli gigantem i obracali milionami. Dziś są na tak głębokim dnie, że od spodu już nie ma kto zapukać. Z pomocą miał przyjść zagraniczny inwestor, ale z pozycji lidera rynku sprzed 4 lat zostały tylko długi. Mowa o Gruperze, jednym z popularniejszych serwisów zakupów grupowych w Polsce.
Jak podaje Forsal.pl, portal nie zapłacił do tej pory wielu firmom za sprzedane towary. Przedsiębiorcy nie mogąc dojść swoich praw składają cywilne pozwy i zawiadomienia na policję. Do tej pory nielicznym udało się odzyskać część należnych im pieniędzy.
Przede wszystkim trzeba zacząć o tego, że w ten sposób najczęściej kończą formaty kopiowane jeden do jednego z za granicy. Na początku wygląda to bardzo dobrze, wszystko świetnie funkcjonuje, ale poza skopiowaniem pierwotnego pomysłu nie idą kolejne kroki, które amerykański pierwowzór wykonuje dostosowując swoją działalność do zmieniającej się rzeczywistości. Tymczasem polski przedsiębiorca często tego nie robi, nie śledzi ani pierwowzoru ani rynkowych zmian
Nie można też pominąć faktu, że konkurencja była bardzo duża, a i usługodawcy w pewnym momencie przestali być zadowoleni ze współpracy. Jej warunki przeważnie były niekorzystne, a niektórzy z partnerów popadali wręcz w tarapaty finansowe
