Między innymi z Brazylii pochodzi startup, który korzysta z nieuczciwych praktyk przy udziale w konkursie
Między innymi z Brazylii pochodzi startup, który korzysta z nieuczciwych praktyk przy udziale w konkursie Wikimedia Commons/https://goo.gl/Td0oZ7

SaaStr, serwis zajmujący się tematyką startupów i fundraisingiem, organizuje jedną z największych na świecie konferencji startupowych, która odbywa się co roku w San Francisco. O udział w niej walczy wielu młodych przedsiębiorców. Niektórzy są w stanie zrobić wiele, nawet posunąć się do oszustwa w konkursie, byle tylko wygrać możliwość uczestnictwa w wydarzeniu.

REKLAMA
Ofiarą nieuczciwej walki padła polska ekipa Brand24, zajmująca się monitoringiem mediów. Firma bierze udział w konkursie zorganizowanym przez SaaStr. Zadanie polega na nakręceniu krótkiego filmiku, w którym trzeba przekonać organizatorów, że to właśnie dana grupa zasługuje na wygraną w postaci wyjazdu na konferencje. Internauci głosują na filmik, który przekonał ich najbardziej i na podstawie liczby głosów wyłaniany jest zwycięzca.
Michał Sadowski, członek Brand24, odkrył jednak pewną nieprawidłowość. Na swoim profilu na Facebooku napisał:
Sadowski podaje, że powodem fali oszustw są bardzo słabe zabezpieczenia na stronie. W trybie prywatnym użytkownik może głosować cały czas, bez konieczności zmiany adresu IP. Jest to dość duża furtka dla różnego rodzaju nieuczciwych praktyk.
Internauci stanęli murem za Brand24. Pod postem pojawiło się wiele głosów poparcia. Nie wiadomo jednak, czy pozwoli to wygrać firmie konkurs. Michał Sadowski zapowiedział, że nie ma zamiaru zgłaszać oszustw, ani sam z nich korzystać, ponieważ chce wygrać w uczciwy sposób. Rozwiązanie konkursu 28 września. Wtedy okaże się, czy wygrają „sprytniejsi” czy pracowici.