Reklama.
Na konferencji „Muzyka przeszła do Play”, sieć komórkowa przedstawiła swoje plany związane ze współpracą z Tidal, streamingowym serwisem muzycznym w który został zamieniony portal Wimp. Bartosz Dobrzyński, jeden z członków zarządu firmy, pokrótce przedstawił zalety konkurenta takich marek, jak Spotify czy Apple Music.
- To, co wyróżnia Tidal na tle innych, to biblioteka piosenek – jest ich ponad 36 milionów. To około 48 ton płyt CD, bez opakowania. Albo gdyby zgrać ją na taśmę magnetofonową, można by owinąć nią równik kilka razy. Ta aplikacja to również wideo – jest ich 86 tysięcy – opisał Dobrzyński. – Taka ilość muzyki to jednak nie wszystko. Tidal zapewnia możliwość słuchania jej w jakości wyższej od pozostałych serwisów. Dzięki temu można cieszyć się muzyką najlepszej jakości – podsumowuje.
Jak podano w trakcie konferencji, 1,5 miliona z 13 milionów abonentów sieci Play korzysta z usług dodanych na swoich smartfonach. Zainstalowanie Tidala w telefonach na pewno wpłynie na zwiększenie świadomości marki wśród użytkowników.
Jak podano w trakcie konferencji, 1,5 miliona z 13 milionów abonentów sieci Play korzysta z usług dodanych na swoich smartfonach. Zainstalowanie Tidala w telefonach na pewno wpłynie na zwiększenie świadomości marki wśród użytkowników.
Gościem specjalnym konferencji był znany muzyk Andrzej Smolik, który opowiadał o potencjale aplikacji streamingowych. – Słyszałem kiedyś o muzyku, który miał 40 tysięcy płyt. Zagracały mu dosłownie cały dom. Teraz taką samą liczbę trzymam w kieszeni – opowiadał. Podkreślił również pozytywne aspekty słuchania w ten sposób, związany z prawami autorskimi. - Z dostępnością i legalnością muzyki jeszcze nigdy nie było tak łatwo. Dzięki takim platformom jak TIDAL odkryłem mnóstwo muzyki, do której nigdy bym nie dotarł – przyznał.