
Rozległa wiedza, wszechstronne kompetencje, stojące na najwyższym poziomie umiejętności – wszystko to ma ogromne znaczenie dla jakości naszej pracy, ale tymi kwalifikacjami możemy wykazać się w pełni, gdy zostaniemy już zatrudnieni i będziemy stałymi „bywalcami” biura. Przedtem musimy jednak przekonać potencjalnego pracodawcę do swojej osoby. Czy nam się to podoba czy nie, o naszym sukcesie bądź jego braku przesądzi pierwsze wrażenie, jakie zrobimy na osobie, która będzie oceniała nas podczas rozmowy kwalifikacyjnej.
REKLAMA
Jak postępować, by wywrzeć dobre wrażenie na swoim rozmówcy? Jakich zachowań unikać, aby nie przekreślić swoich szans? Jeśli nie chcemy zostać ocenieni negatywnie, w sposób krzywdzący dla naszego wizerunku (bo choć pierwsze wrażenie się liczy, to uzyskana na jego podstawie ocena bywa mylna i niesprawiedliwa), musimy koniecznie zadbać o to, aby nie robić poniższych rzeczy:
Guma
Żucie gumy pomaga niektórym ludziom rozładować nagromadzony stres, który jest czymś zupełnie normalnym w dniu rozmowy kwalifikacyjnej. Należy jednak pamiętać, że żucie gumy i robienie z niej balonów nie jest przyjemnym widokiem dla osób, z którymi planujemy związać się na gruncie zawodowym. Po pierwsze, nie jest to kulturalne zachowanie, a po drugie możemy narazić się na zarzut niedojrzałości. A niekulturalny i niedojrzały kandydat to zerowy materiał na przyszłego pracownika.
Kontakt wzrokowy
Osoba, z jaką rozmawiamy, chce znajdować się w twoim centrum uwagi. Dlatego podczas rozmowy o pracę niezwykle ważny jest kontakt wzrokowy. Jeśli unikamy wzroku naszego rozmówcy albo co gorsza kierujemy swój wzrok na coś innego (komórka, zegarek), zdradzamy brak zainteresowania, niepewność siebie, a nawet arogancję.
Poza
Postawa, z jaką wejdziesz do pokoju, ma ogromny wpływ na to, jak zostaniesz odebrany przez swego rozmówcę. Wchodząc z podniesioną głową i otwartymi ramionami stwarzasz wrażenie człowieka kompetentnego, pewnego siebie i otwartego na wyzwania. Wejście ze spuszczoną głową i/lub skrzyżowanymi ramionami to z kolei przejaw braku otwartości i śmiałości. Nasz rozmówca może pomyśleć, że traktujemy rozmowę z nim jako karę, a nie szansę.
Słuchawki na uszach
Podobnie jak w przypadku żucia gumy słuchanie muzyki może być sposobem na radzenie sobie ze stresem. Pozbywajmy się go jednak tylko w drodze na rozmowę kwalifikacyjną. Z chwilą wejścia do siedziby firmy koniecznie wyciągnijmy słuchawki z uszu. Jeśli tego nie zrobimy, możemy zostać odebrani jako osoby niedojrzałe, nieuważne i mające lekceważący stosunek do otoczenia.
Buty
Niby detal, ale jeśli nie zwrócimy na niego należytej uwagi ryzykujemy zburzeniem wizerunku, który staraliśmy się stworzyć, przyjmując odpowiednią postawę i dobierając odpowiedni strój. Nie łudźmy się, że zdarte i ubrudzone buty nie zostaną zauważone przez naszego rozmówcę. Tak się składa, że detal, który się wyróżnia, zawsze przykuwa największą uwagę. Przyjdźmy więc na spotkanie w wypolerowanych butach, udowadniając, że to my przywiązujemy wagę do detali, a nie one kierują niepotrzebna uwagę innych na nas.
źródło: Business Insider
Napisz do autora: dawid.wojtowicz@innpoland.pl