Donal Friese to amerykański przedsiębiorca, który przez dekady rozwijał firmę wytwarzającą produkty dla przemysły szklanego, a gdy ją sprzedał z uzyskanej sumy postanowił wypłacić wysokie nagrody swoim pracownikom
Donal Friese to amerykański przedsiębiorca, który przez dekady rozwijał firmę wytwarzającą produkty dla przemysły szklanego, a gdy ją sprzedał z uzyskanej sumy postanowił wypłacić wysokie nagrody swoim pracownikom http://www.crlaurence.com

Oburzamy się, gdy słyszymy o milionowych odprawach wypłacanych odchodzącym prezesom. Niepokoimy się, kiedy dociera do nas wiadomość, że właściciel sprzedaje swoją firmę za okrągłą sumkę, a my nie możemy być pewni swojej przyszłości, czy w przyszłym miesiącu jeszcze będziemy w niej pracowali. Tych uczuć nie doświadczą jednak pracownicy pewnego amerykańskiego przedsiębiorstwa, które choć zostało sprzedane, to z korzyścią dla wszystkich. Wszystko za sprawą niezwykle hojnego szefa.

REKLAMA
W roli wspaniałomyślnego pracodawcy występuje tym razem Donald Friese, pochodzący z Pensylwanii 75-letni miliarder, który do tej pory był prezesem C.R. Laurence, firmy zajmującej się produkcją i dystrybucją akcesoriów dla przemysłu szklanego. Friese trafił do niej w 1961 roku jako szeregowy pracownik i od tego czasu sukcesywnie piął się w hierarchii, wykupując jej udziały, aż do ich całkowitego przejęcia.
Kiedy Friese skończył 70 lat, zaczął myśleć nad odejściem z biznesu. Rozpoczął więc poszukiwanie kupca, który zapewniłby dobrą przyszłość firmie przynoszącej roczne przychody w wysokości 570 mln dolarów. Ostatecznie zdecydował się sprzedać ją Oldcastle BuildingEnvelope, firmie z branży budowlanej, która była jednym z odbiorców produktów C.R. Laurence.
Pieniądze (1,3 mld dolarów), jakie uzyskano ze sprzedaży firmy Friese'a, nie trafiły jednak tylko do jego kieszeni. Doceniając wkład swoich podwładnych w rozwój C.R. Laurence, były właściciel postanowił podzielić się ogromnym zyskiem ze swoimi pracownikami. Wyasygnował więc kwotę 85 mln dolarów, która została następnie rozdzielona na premie dla ponad 1600 osób. Najniższa z nich wyniosła 5 tysięcy. Niektórzy szczęśliwcy otrzymali jednak jednorazowy dodatek do pensji w wysokości ponad miliona dolarów.
źródło: Forbes

Napisz do autora: dawid.wojtowicz@innpoland.pl