Marcin Brysiak pracując jako przedstawiciel handlowy w wyniku walki z czasem notował na swoim koncie mandaty oraz punkty karne. Jednak po urodzeniu dziecka postanowił to zmienić. Kiedy wracał ze szpitala własnym samochodem, wpadł na pomysł stworzenia własnego biznesu. Aplikacji, która podobnie jak jego samego, zmotywuje kierowców do bezpiecznej jazdy – donosi „Gazeta Wyborcza”.
REKLAMA
Od planów do realizacji
W rezultacie rzucił pracę i dzięki wsparciu Funduszu Zalążkowego Krakowskiego Parku Technologicznego, stworzył aplikację forDrivers, którą można pobrać w sklepie Google Play. Stworzenie narzędzia kosztowało 50 tys. zł. Z kolei 150 tys. zł pochłonął zakup serwera z oprogramowaniem do bieżącego monitoringu zachowania kierowców pod względem jazdy zgodnej z przepisami.
W rezultacie rzucił pracę i dzięki wsparciu Funduszu Zalążkowego Krakowskiego Parku Technologicznego, stworzył aplikację forDrivers, którą można pobrać w sklepie Google Play. Stworzenie narzędzia kosztowało 50 tys. zł. Z kolei 150 tys. zł pochłonął zakup serwera z oprogramowaniem do bieżącego monitoringu zachowania kierowców pod względem jazdy zgodnej z przepisami.
Celem narzędzia jest mobilizowanie użytkowników samochodów do przepisowej jazdy. Motywacją mają być atrakcyjne nagrody, które można wygrać w zamian. Partnerami aplikacji są m. in. Link4, Fiat Auto Poland czy HTC.
Jak zdobyć nagrody?
Nagrody za bezpieczną jazdę są bardzo zróżnicowane. Należą do nich m. in. darmowa kawa na stacji benzynowej, vouchery do kina albo na naprawę samochodu, czy smartfony HTC. Jednak największą atrakcją jest możliwość wygrania Fiata 500 wartego ponad 40 tys. zł. Co trzeba zrobić, aby mieć szansę?
Jak zdobyć nagrody?
Nagrody za bezpieczną jazdę są bardzo zróżnicowane. Należą do nich m. in. darmowa kawa na stacji benzynowej, vouchery do kina albo na naprawę samochodu, czy smartfony HTC. Jednak największą atrakcją jest możliwość wygrania Fiata 500 wartego ponad 40 tys. zł. Co trzeba zrobić, aby mieć szansę?
Po pierwsze będąc w trasie należy uruchomić aplikację. Współczynnik bezpieczeństwa wyliczy specjalny algorytm, który pod uwagę weźmie zarówno prędkość pojazdu, jak i płynność jego poruszania się po drodze. Szanse na nagrody znacznie obniżają takie zachowania, jak zbyt szybka jazda, ostre hamowanie czy notoryczna zmiana pasów.
Przykładowo, aby wygrać smartfona, należy przejechać minimum 200 kilometrów oraz osiągnąć współczynnik bezpieczeństwa na poziomie ponad 70 proc. Z kolei aby liczyć się w walce o nagrodę główną – Fiata 500, trzeba używać aplikacji przez 15 dni z rzędu.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!