
Mariusz Szczygieł, w swojej książce „Gottland” opowiada historię Tomasza Baty, twórcy imperium obuwniczego.
Dwaj wysłannicy Baty lecą sprawdzić możliwości sprzedaży w północnej Afryce. Przysyłają do Zlina dwa odmienne telegramy. Pierwszy z nich pisze: "Tutaj nikt nie nosi butów. Żadnej możliwości zbytu. Wracam do domu". Drugi telegrafuje: "Wszyscy są bosi. Ogromne możliwości zbytu, przyślijcie buty jak najprędzej".
Marcin
W Hangarze, to Marcin odpowiada za kwestie związane ze sportem. Stworzył koncepcję układu trampolin, zarządza zespołem trenerów.
Igor
Tomasz
Biznes
Co można robić w Hangarze 646?
Skakać na trampolinach, grać w zbijaka na trampolinach, skakać przez przeszkody z odbicia, wsadzać piłkę do kosza po odbiciu z trampoliny, skakać do basenu z gąbkami, odbijać się na profesjonalnym batucie, ćwiczyć (najlepiej z trenerem) fiflaki, salta, przewroty, spróbować swoich sił na ścieżce gimnastycznej, skakać z rampy na rolkach, deskorolce, specjalnym snowboardzie lub specjalnym rowerze… i wszystko to co sami wymyślimy i nie zagraża bezpieczeństwu.
Czym jest Hangar 646?
Hangar 646 to ponad 2000 metrów kwadratowych przeznaczonych do skakania, gimnastyki i akrobatyki. W hali dawnego hangaru nieistniejącego już lotniska wojskowego na warszawskim Gocławiu mamy możliwość zabawy w kilku strefach. Na trampolinach możemy nie tylko skakać, ale grać w zbijaka, pakować piłkę do kosza, pokonywać przeszkody. Jest też basen z gąbkami. Do tego mamy strefę dla profesjonalistów ze specjalną planszą, ścieżką gimnastyczną i trzema batutami, które pozwalają odbić się w górę nawet na 6 metrów. Jest też wyjątkowa rampa o trzech stopniach nachylenia. Można po niej zjeżdżać na rolkach, deskach, specjalnym snowboardzie i rowerze. Po wykonaniu ewolucji ląduje się na ogromnej miękkiej poduszce.
– Przyjechaliśmy tutaj, bo wszyscy mówią, że jest super – mówi zawadiacko 12-latek w koszulce Arsenalu. – Najfajniejsza będzie chyba koszykówka.
Co warto wiedzieć o zabawie w Hangarze 646?
Do parku trampolin wpuszczane są nawet dzieci od 3. roku życia. Oczywiście najmłodsi muszą pozostawać pod opieką dorosłego opiekuna.
Godzina zabawy kosztuje od 29 złotych, za 5 złotych otrzymamy skarpety antypoślizgowe. Dodatkowe 15 złotych zapłacimy jeśli chcemy skorzystać z dwóch stref (amatorskiej i profesjonalnej). Treningi personalne są dodatkowo płatne. Żeby móc bawić sięw w weekend miejsce trzeba rezerwować z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Cena za organizacja urodzin zaczyna się od 799 złotych przy 10 uczestnikach.
Zabawa jest bezpieczna, choć jak przy każdej aktywności zdarzają się kontuzje. Najczęściej są to lekkie skręcenia stawu skokowego. Dlatego przed skakaniem obowiązkowe są: szkolenie i rozgrzewka.
Elastyczność
Rozwój
INN skacze
Na czym polega fenomen tego miejsca, próbuję się przekonać na własnej skórze. Przechodzimy z Marcinem na halę.
- Zaczynamy od rozgrzewki – ordynuje gospodarz. Wymachy, rozciąganie dynamiczne, przewroty, podskoki, stanie na rękach. - To podstawa, każdy musi się rozgrzać zanim przystąpi do ćwiczeń. Jeśli ktoś jest pierwszy raz, ogląda też film instruktażowy.
Przechodzimy na batuty. Jeden z trenerów właśnie ćwiczy. Wszystko wydaje się takie łatwe. Salta 2-3 metry nad ziemią, pikowanie głową w dół, odbicia z pleców. Dalszą rozmowę prowadzimy skacząc. Nie mam szans dotrzymać kroku Marcinowi. Kiedy ja się ledwo odbijam, on szybuje niemal pod sufit.
Sukces
Napisz do Redakcji: kontakt@innpoland.pl
