Uber wpadł na kolejny rewolucyjny pomysł. Firma zamierza przyciągnąć klienta ofertą zamówienia przez telefon... helikoptera.
Uber wpadł na kolejny rewolucyjny pomysł. Firma zamierza przyciągnąć klienta ofertą zamówienia przez telefon... helikoptera. Fot. Alper Çuğun/http://tnij.org/dlyvm4z/flickr.com CC-BY/http://tnij.org/k2el9

Uber, znany na świecie jako „pogromca taksówek”, startuje z nowym projektem w branży transportu. W ramach współpracy z Airbusem, francuskim producentem samolotów, zamierza stworzyć usługę, dzięki której użytkownik będzie mógł podróżować... helikopterem.

REKLAMA
Partnerstwo Ubera i Airbusa zakłada budowę niedrogiej floty helikopterów, której trzonem będą modele H125 i H130. W ten sposób przemieszczanie się tym środkiem transportu stanie się tańsze i bardziej dostępne, co nie zmienia faktu, że cena usługi wciąż będzie na tyle wysoka, że skorzystają z niej raczej zamożniejsi klienci. Żadna ze stron transakcji nie podała jeszcze przybliżonego kosztu wynajęcia „powietrznej taksówki”.
Uber liczy na to, że wspólne przedsięwzięcie pozwoli mu uatrakcyjnić ofertę i przyciągnąć osoby zainteresowane „nietypową” podróżą, tak jak miało to miejsce w przypadku pomysłu z wynajęciem łodzi podwodnej w Turcji. Z kolei lotniczy gigant widzi w tej inicjatywie szansę na wykorzystanie posiadanych zasobów, zwłaszcza, że jego segment sprzedażowy ma ostatnio problemy, bo spada liczba nabywców helikopterów.
Pilotażowy projekt obu firm zostanie przetestowany na razie tylko w USA i raczej nie należy spodziewać się, że trafi prędko do Polski. Uber już wcześniej testował usługę UberChopper w Nowym Jorku. Rzecznik firmy potwierdził, że helikoptery Airbusa, które będzie można zamówić przez aplikację Ubera, zadebiutują na festiwalu filmowym w Sundance w dniach 21-31 stycznia 2016.
logo
Partnerem nowej usługi Ubera jest francuskie przedsiębiorstwo lotnicze, Airbus. Udostępni ono swoją flotę amerykańskiej firmie, by ta mogła zaoferować klientom "powietrzną taksówkę" Airbus
Uber to amerykańskie przedsiębiorstwo założone w 2009 roku. Jego sztandarowym produktem jest aplikacja mobilna o tej samej nazwie, która pozwala na zamówienie przez smartfona samochodu i jednocześnie sprawdzenie ceny i reputacji kierowcy oraz wystawienie mu oceny po zakończonym kursie.
Mimo że Uber nie uważa siebie za firmę taksówkową (sam nie zatrudnia kierowców, a tylko podpisuje z nimi umowy), a jedynie za administratora aplikacji, jego legalność jest kwestionowana przez niektóre rządy i tradycyjne korporacje taxi. Te ostatnie organizują głośne protesty przeciwko amerykańskiej firmie, widząc w niej głównego wroga dla swoich branżowych interesów.

Napisz do autora: dawid.wojtowicz@innpoland.pl