
Dziś Bill Gates jest najbogatszym człowiekiem świata. Jednak ponad 40 lat temu, w 1975 roku był 20-letnim studentem, który uparł się, że stworzy własne oprogramowanie. Był zdeterminowany do tego stopnia, że przez dwa tygodnie pozwalał sobie jedynie na krótkie drzemki przed klawiaturą komputera. Dzięki temu wysiłkowi dwa miesiące później powstał Microsoft.
REKLAMA
W tym czasie Bill Gates pracował wspólnie z drugim założycielem Microsoftu, Paulem Allenem. Jednak najbogatszy obecnie człowiek świata w odróżnieniu od swojego partnera miał niemal obsesję stworzenia oprogramowania. Dlatego postanowił zrezygnować z nauki do egzaminów i w pełni poświęcił się pracy nad swoim projektem.
Jak wspomina Paul Allen, Gates przez dwa tygodnie nie odrywał głowy od biurka. Pozwalał sobie jedynie na kilkugodzinne drzemki przed ekranem komputera. Z kolei kiedy się budził, natychmiast rozpoczynał pisanie kodu dokładnie w tym miejscu, w którym wcześniej skończył. W efekcie nigdy nie skończył studiów, ale dwa miesiące później udało mu się wprowadzić na rynek Microsoft.
Profesor Cal Newport z uczelni Georgtown określa taki rodzaj intensywnej koncentracji mianem „głębokiej pracy”. Osoba, która pracuje w ten sposób uczy się walki z własnymi ograniczeniami. Jak wyjaśnia uczony, w tym czasie Gates skupiał się wyłącznie na jednej czynności, jednocześnie eliminując ze swojego otoczenia wszelkie elementy, które mogły ją zakłócić. Naukowiec radzi, że każdy z nas powinien poświęcić od jednej do dwóch godzin dziennie na taki stan, kiedy ma coś ważnego do zrobienia.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Źródło: Businessinsider.com
