Polski Instytut Badań i Rozwoju (PIBiR) brał udział we współtworzeniu założeń programu BRIdge Alfa, którego organizatorem jest Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR). Celem inicjatywy jest ułatwienie naukowcom dotarcia do inwestorów, którzy będą zainteresowani udzieleniem wsparcia w komercjalizacji wynalazku. Jak wyjaśnia w rozmowie z INNPoland Michał Olszacki z PIBiR, często uczeni oraz fundusze sobie nie ufają, ponieważ wzajemnie nie rozumieją specyfiki działalności drugiej strony.
BRIdge Alfa to bodziec do działania
Program BRIdge Alfa skierowany jest do projektów, które znajdują się w początkowej fazie rozwoju. W ich przypadku ryzyko inwestycyjne jest największe. Aby zweryfikować jego poziom, naukowcy mogą zwrócić się o pomoc do jednego z dziesięciu podmiotów, który współpracuje z NCBR. Jednym z nich jest PIBiR.
Z kolei inwestorzy w ramach BRIdge Alfa otrzymują ze strony rządowej agencji bezzwrotne wsparcie, które przeznaczają na stworzenie wehikułu inwestycyjnego. Następnie za jego pomocą wspierają tworzenie spółek spin-off.
Budżet jednego wehikułu inwestycyjnego wynosi od 5 do 20 mln złotych. Z kolei bezzwrotne dofinansowanie NCBR to 80 proc. kosztów. Natomiast pojedynczy projekt może liczyć na wsparcie w wysokości nawet 1 mln złotych.
– Uważam, że BRIdge Alfa o efektywny mechanizm pozwalający pobudzić rozwój nowych firm technologicznych. Pozwala on na rzetelną analizę biznesową pomysłu przed rozpoczęciem właściwych prac badawczych, przez co od samego początku projekty mają charakter ściśle inwestycyjny – mówi w rozmowie z INNPoland Michał Olszacki z PIBiR.
Przełamanie nieufności
Dotychczas PIBiR w ramach BRIdge Alfa zainwestował w 11 projektów wyselekcjonowanych z grona około 1000 propozycji. Startupy, które otrzymały wsparcie, pracują nad rozwiązaniami z potencjalnym zastosowaniem w budownictwie, transporcie, energetyce oraz szeroko rozumianym przemyśle.
– Wspólną cechą tych projektów jest to, że docelowymi odbiorcami są podmioty, które będą mogły wykorzystać opracowane technologie we własnej działalności uzyskując w ten sposób przewagę konkurencyjną, co wyróżnia je w zestawieniu z projektami w których powstają produkty przeznaczone dla konsumentów – wyjaśnia Michał Olszacki.
Zwykle startupy technologiczne mogą liczyć ze strony PIBir na wsparcie w kwocie około 1 mln złotych. Jednak ośrodek od samego początku oceny projektu dokonuje we współpracy z funduszem venture capital. W efekcie istnieje możliwość, że przedsiębiorca natychmiast otrzyma dodatkowe środki, jeśli jego pomysł zostanie oceniony pozytywnie. Eliminuje to konieczność poświęcania kilku miesięcy na poszukiwanie inwestora do kolejnej rundy finansowania.
Kto może liczyć na wsparcie?
PIBiR zapewnia beneficjentom BRIdge Alfa wsparcie swoich ekspertów w postaci analiz technologicznych i rynkowych, badania otoczenia patentowego i stworzenia strategii ochrony własności intelektualnej. Ośrodek pomaga również przygotować startupom model biznesowy.
Dzięki niemu wynalazcy mogą skupić się na pracy badawczej i rozwojowej pozostawiając pozostałe aspekty projektu stronie biznesowej. Odpowiada również na istotny problem obydwu środowisk. Fundusze inwestycyjne nie dysponują narzędziami oraz doświadczeniem pozwalającym na rzetelną weryfikację zaawansowanego technologicznie projektu, przez co podchodzą do nich z nieufnością lub nieuzasadnionym entuzjazmem. Z drugiej strony, wynalazcy nie mają wiedzy i doświadczenia biznesowego, które pomaga obrać opłacalny kierunek badań i odpowiednio zabezpieczyć wypracowaną własność intelektualną.
Michał Olszacki
Analizując ryzyko inwestycyjne patrzymy przede wszystkim na kontekst danej technologii, czyli stan techniki oraz otoczenie patentowe. Jeżeli proponowana technologia jest konkurencyjna i możliwa jest jej globalna ochrona, analizujemy korzyści, które może przynieść gospodarce. Na tej podstawie opracowujemy analizy rynkowe i biznesowe. Rezultaty tych analiz weryfikujemy poprzez konsultacje z ekspertami w danej branży. Istotnymi czynnikami w ocenie ryzyka inwestycyjnego są również zespół oraz model biznesowy.