Inwestowanie w projekty badawczo-naukowe jest znacznie trudniejsze niż w standardowe przedsięwzięcia technologiczne. Jednak nie zraża to funduszu SpeedUp Venture Capital Group z Poznania w łączeniu światów nauki i biznesu w celu komercjalizacji wynalazków w ramach programu BRIdge Alfa. Ośrodek organizuje nawet specjalne zajęcia dla startupów, na których uczy je, jak skutecznie sprzedać swoje produkty lub usługi.
Alfa School szkołą dla naukowców
Wcześniej poznański fundusz inwestował w standardowe projekty technologiczne. – Pod tym określeniem rozumiem technologie zmieniające status quo czy w nowy sposób rozwiązujące problemy, z którymi się borykamy – wyjaśnia w rozmowie z INNPoland Tomasz Czapliński, Partner Zarządzający SpeedUp Venture Capital Group.
Oprócz przyznania dofinansowania, SpeedUp Venture Capital Group udziela beneficjentom wsparcia merytorycznego. – Wspólnie z innymi funduszami działającymi w ramach programu Bridge Alfa, organizujemy cykle warsztatów dla naukowców Alfa School. Za nami też pierwsza edycja pre-akceleratora Alfa.ac, który również jest wspólną inicjatywą kilku podmiotów – tłumaczy Tomasz Czapliński.
Jak naukowiec może sprzedać swój pomysł?
Dotychczas poznański fundusz w ramach BRIdge Alfa zainwestował w 4 projekty. Pierwszym z nich jest MyWhizzy, czyli elektroniczny stetoskop umożliwiający przesyłanie w czasie rzeczywistym dźwięku z nasłuchu do lekarza. Drugim z nich jest spółka Monster & Devices, która pracuje nad algorytmem pozwalającym zamienić każdą powierzchnię płaską przy pomocy rzutnika i sensora głębi w ekran dotykowy, a także systemem do sterowania gestem.
W portfolio SpeedUp Venture Capital Group znajduje się również spółka Screendeed. Jej celem jest usprawnienie kontaktu na linii zlecający badanie – ośrodek badań – lekarz lub badacz. Ostatnim z podmiotów, w który zainwestował poznański fundusz, jest Storic. Firma zajmuje się obsługą kampanii kuponowych dla dużych producentów dóbr FMCG.
Kluczowa nie tylko inwestycja, lecz także zespół
Za każdym razem, gdy, SpeedUp Venture Capital Group rozważa inwestycję w nowy projekt, ocenia go nie tylko pod względem modelu biznesowego czy wytwarzanej technologii, lecz także potencjału jego członków. Istotne jest, aby stanowili dobrze rozumiejący się kolektyw.
Następnie, kiedy uda się zrozumieć projekt i jego twórców, fundusz porównuje potencjał biznesu i ryzyko jego niepowodzenia. Rezultat tej kalkulacji jest odzwierciedlany w umowie spółki, która reguluje prawa inwestora i zespołu oraz w wycenie inwestycji.
Nawet 1 mln zł wsparcia dla jednego projektu
BRIdge Alfa przeznaczony jest dla projektów, które znajdują się w zalążkowej fazie rozwoju, gdzie ryzyko niepowodzenia inwestycji jest największe. Aby szybko i efektywnie je zweryfikować, naukowcy mogą zwrócić się o pomoc do jednego z dziesięciu funduszy venture capital, który współpracuje z NCBR.
W ramach BRIdge Alfa inwestorzy otrzymują ze strony rządowej agencji bezzwrotne wsparcie, które przeznaczają na stworzenie wehikułu inwestycyjnego. Następnie za jego pośrednictwem wspierane jest tworzenie spółek spin-off, czyli firm wydzielonych z jednostek naukowych w celu komercjalizacji technologii oraz transferu wiedzy.
Budżet jednego wehikułu inwestycyjnego wynosi od 5 do 20 mln złotych. Z kolei bezzwrotne dofinansowanie NCBR to 80 proc. kosztów. Natomiast pojedynczy projekt może liczyć na wsparcie w wysokości nawet 1 mln złotych.
Napisz do autora: kamil.sztandera@innpoland.pl
Reklama.
Tomasz Czapliński
W pewnym momencie zaczęły pojawiać się w naszym portfolio projekty związane z aspektami badawczo-naukowymi. Stanowią one duże wyzwanie, ponieważ są trudniejsze w realizacji, a czasem po wielu miesiącach badań okazuje się, że z projektu nici. Od kilku lat też angażujemy się w działania pokazujące, że naukę uda się faktycznie łączyć z biznesem, a prowadzenie Bridge Alfa pozwala nam jeszcze skuteczniej zachęcać naukowców do komercjalizacji tego, co tworzą.
Tomasz Czapliński
Na początku współpracy rozmawiamy z twórcami projektu, ustalamy czego im potrzeba. Niekiedy jest to wsparcie merytoryczne związane z działaniem w biznesie, w budowie produktu, układaniu procesów w firmie, sprzedażą czy przygotowaniem do spotkań z potencjalnymi klientami. Z kolei inne startupy wspieramy poprzez łączenie twórców projektu z partnerami biznesowymi, klientami czy rozwiązywaniem bieżących problemów organizacyjnych. Jeśli trzeba usiąść z pomysłodawcą i pomóc mu przygotować się do spotkania sprzedażowego – robimy to. Staramy się wspierać też naukowców, którzy dopiero szukają wiedzy na temat komercjalizacji swoich projektów.
Tomasz Czapliński
Niesamowicie istotny jest zespół i dlatego ważne jest jego dobre poznanie. Nie ma szans na wystawienie merytorycznej oceny po jednym spotkaniu. Nie chodzi tylko o to, jak prezentują się twórcy czy jakie mają umiejętności sprzedażowe. Ważne są również determinacja, elastyczność, wyobraźnia i atmosfera pomiędzy nimi panująca. Trzeba spędzić wspólnie trochę czasu, aby móc zweryfikować te cechy i zrozumieć, jak może układać się współpraca na linii przedsiębiorca – inwestor.