Ludzie, których poznałeś, później cię nie kojarzą? Oto 5 sposobów, by wywrzeć na nich niezatarte wrażenie

Podpieranie ściany, na przykład na firmowej imprezie, gdy inni rozmawiają, nie jest najlepszą taktyką, bo zostać zapamiętanym. Oczywiście, bycie dobrym słuchaczem to duża zaleta, ale nie sprawi nadłuższą metę, że ludzie będą nas potem pamiętać. Dlatego nie warto przejmować się tym, że możemy głupio wypaść.

Ludzie pamiętają o rzeczach skrajnych, nie przeciętnych. Mimo tego w momencie poznania nowej osoby, starają się unikać kontrowersyjnych wypowiedzi. To błąd.
Jeśli chcesz zapaść komuś w pamięć, warto powiedzieć własne zdanie, nawet kontrowersyjne. Oczywiście w taki sposób, żeby nie obrazić lub nie zabrzmieć jak osoba uprzedzona względem danego tematu. Duża doza szczerości, podana w lekko szokującej formie to przepis na wyróżnienie się z tłumu.

Warto popracować nad najbardziej podstawowymi spraw. Prosta postawa, pewny uścisk przy powitaniu i kontakt wzrokowy – te elementy sprawiają, że będziemy bardziej zapadać w pamięć. Jeśli do tego dołożymy dbanie o naszą przestrzeń osobistą, czyli nie pozwolimy się zepchnąć na skraj zajętej ławki, ani nie zawstydzimy się przypadkowym dotknięciem innej osoby. Trzeba być uprzejmym, ale stanowczym.

Nic tak nie zostawia trwalszego wrażenia, jak to, jak ludzie się czuli w naszym towarzystwie. Cytując Maye Angelou: „Nauczyłam się, że ludzie zapomną co mówiłeś, zapomną co zrobiłeś, ale nigdy nie zapomną, co przez ciebie czuli.”