logo
Reklama.
Omnichannel – sprzedaż w wielu kanałach
Można wygenerować nowe kanały sprzedaży, ale dopóki stare są rentowne, należy je utrzymywać. Jeśli znajdziemy np. nowy sposób zamawiania taksówek, to nie znaczy, że mamy zamknąć infolinię. Nie znikną kasy w Multikinie dlatego, że jest sprzedaż biletów przez internet.

Pozyskanie i utrzymanie klienta w technologii mobilnej jest jednym z najdroższych sposobów. koszty stworzenia aplikacji są wysokie. Technologie mobilne są jednym rozwiązań z technologicznych pozwalających na pozyskanie klienta, ale trzeba też zwracać uwagę na duże ekrany, hardware, SMS-y, IVR.

Dlaczego trudno tworzyć nowe kanały sprzedaży?
Jeśli chodzi o kreowanie nowych kanałów, taka potrzeba rodzi się w głowie osoby zarządzającej. I okazuje się, że w organizacji nie ma odpowiednich osób, a nawet jak są, to są skupione na biznesie i nie rozwijają tego pomysłu. Osoby takie jak ja, Marcin Zaręba czy Bartek Pucek przychodzimy i szukamy nowych rozwiązań.

Próbuje się optymalizować procesy nie tylko w e-commerce, ale w gospodarce w ogóle. Skracamy procesy, co czasem może prowadzić do zwolnień.

Predefiniowane interakcje
Czym się różni sposób w jaki korzystamy z sieci na komputerach i od tego w urządzeniach mobilnych?

Na urządzeniach przenośnych użytkownik funkcjonuje na dużo mniejszym ekranie niż przy komputerze i może to być bardzo bolesne np. dla portali, których model jest oparty na sprzedaży powierzchni reklamowej. Jest jej po prostu mniej. Dlatego można stosować inne formy niż display. Może to być video, rich media, które angażują bardziej użytkownika i drożej je sprzedawać.

Zmienia się też sposób korzystania z treści. W wersji mobilnej mamy predefiniowaną interakcję. Czytelnik klika „Lubię to”, „Udostępnij”, rzadko komentuje, a jeśli już to krótkimi zwrotami typu „spoko”. Nie ma głębokiej dyskusji.

Kontent szybkozbywalny
W handlu jest kategoria FMCG (Fast Moving Consumer Goods). W internecie zyskuje na popularności coś, co nazywam „kontentem szybkozbywalnym”. Wytłumaczę to na przykładzie. Mamy w portfolio Future Mind dwa duże serwisy. Kwejka (robiliśmy go w 2012 roku) i Demotywatory, które robimy do dziś. Użytkownicy wracają tam bardzo często, po bardzo krótki fragment kontentu. Ludzie potrzebują dużo mniej treści, aby być usatysfakcjonowani. Często do niego wracają, szybko się nasycają, ale nie wchodzą w głębszą interakcję.

Jak źle zrobić stronę mobilną?
Dużo firm popełnia takie błędy, że wrzuca na mobilne wersje swoich stron zrobione tak samo jak zwykłe. Ale na smartfonie hierarchia ważności jest odwrotna. Na normalnej stronie mamy mnóstwo informacji o produkcie a kontakt jest na dole. A kontekst użycia strony w wersji mobilnej jest zupełnie inny. Często jesteśmy w ruchu, coś chcemy sprawdzić. Szybko skontaktować się z firmą. Jeśli mi się popsuła pralka, to ja nie jestem zainteresowany historią firmy, ale muszę natychmiast zadzwonić do kogoś, kto mi ten sprzęt naprawi. To zmienia kontekst.

Więcej na ten temat znajdziesz na startuptalks.pl.