Taki ekran zwiastuje kłopoty
Taki ekran zwiastuje kłopoty Youtube

Wszystko wygląda niewinnie. Pracownik działu HR dostaje maila, w którym kandydat wysyła swoją aplikację. Rekrutujący są przyzwyczajeni, że ludzie wysyłają swoje CV w najróżniejszych formatach. Dlatego z ufnością klika w link kierujący do Dropboxa, w którym mają zna. Za chwilę pojawia się niebieski ekran śmierci Windowsa. A przy próbie uruchomienia komputera okazuje się, że hakerzy zaszyfrowali dysk. Żądają zapłacenia okupu…

REKLAMA
Ransomware to sposób hakerów na zarabianie. Specjalne oprogramowanie szyfruje dane na zainfekowanym komputerze. Przestępcy żądają za odkodowanie przelewu. Do tej pory tego typu ataki dotyczyły przeważnie ludzi, którzy odwiedzali strony z różnego rodzaju nielegalnymi treściami. Jednak pomysł twórców wirusa Petya bazuje na tym, aby zaatakować użytkowników korporacyjnych. Dla firm każda godzina przestoju generuje ogromne straty. Hakerzy zakładają, że przez to, poszkodowani będą chętniej płacić. A cena odblokowania komputera zakodowanego przez wirus Petya rośnie dwukrotnie co tydzień.
Wirus został dokładnie zbadany przez specjalistów z firmy G Data. Win32.Trojan-Ransom.Petya.A blokuje cały dysk, a nie tylko pojedyncze pliki jak to ma zazwyczaj miejsce w innych tego typu złośliwych programach. Dobre i aktualne oprogramowanie antywirusowe już radzi sobie z problemem Petya, ale lepiej zachować ostrożność.

Napisz do autora: tomasz.staskiewicz@innpoland.pl

Źródło: G-Data