Elon Musk, twórca Tesla Motors, zadaje sobie wiele trudu, by upewnić się, że jakość samochodów elektrycznych Tesla jest dokładnie taka, jak oczekuje. Osobiście dogląda każdego pojazdu zjeżdżającego z linii produkcyjnej.
– Moje biurko jest na końcu linii produkcyjnej samochodów. Mam śpiwór w sali konferencyjnej, obok linii produkcyjnej, którego często używam – mówi twórca Tesla Motors. Zapytany, co takiego sprawia, iż tak często jest w firmie, Musk odpowiedział, że to zupełnie normalne. Czy aby na pewno?
Firma jest ostatnio pod ostrzałem krytyki z powodu poważnych opóźnień we wprowadzaniu do produkcji modelu Tesla X. A kiedy już się to udało, okazało się, że samochód jest obarczony sporą awaryjnością, m.in. nie działały skrzydlate drzwi, nie otwierały się okna, źle zamontowane były trzecie rzędy siedzeń. A to tylko wierzchołek góry lodowej.
Dodatkowo zawodzi system ogrzewania – w zimne dni prawdziwy koszmar kierowców. Wadliwy jest też autopilot, czyli system asystentów kierowcy. Były też przypadki rdzy na oparciach foteli.
Musk jest jednym z założycieli Tesla Motors i głównym architektem jej produktów. To także autor strategii biznesowej firmy, która zakłada dostarczanie elektrycznych samochodów dla masowego klienta w przystępnej cenie. Pierwszym krokiem do tego był model Roadster, który był jednak przeznaczony dla zamożniejszych konsumentów. Kupując Roadstera, mieli oni sfinansować badania nad tańszymi docelowo modelami Tesli. Być może to właśnie fala krytyki sprawia, że Musk musiał przynieść do pracy śpiwór.