Reklama.
Na zadowolenie pracownika wpływa wiele elementów. Począwszy od tych najbardziej oczywistych, jak wynagrodzenie, benefity, warunki pracy, relacje z przełożonym, aż po takie, jak jasne reguły panujące w firmie, szanse awansu i kultura organizacyjna. W ostatnim czasie firmy decydują sią na wyłonienie jednej osoby odpowiedzialnej za te wszystkie elementy. Tak narodził się nowy zawód – Menedżer Szczęścia (Chief Happines Officer).
CHO ma za zadanie dbać o to, by pracownicy byli w pracy zadowoleni. Zakres obowiązków takiej osoby jest dość szeroki. Począwszy od stworzenia przyjaznych warunków rekrutacji, poprzez zadbanie o to, aby warunki zatrudnienia były przejrzyste i satysfakcjonujące, aż po wyznaczenie motywującej ścieżki kariery. A wszystko dlatego, że szczęśliwi pracownicy są bardziej efektywni.
Wedle danych miesięcznika Benefit, szczęśliwi pracownicy w porównaniu z tymi, którzy są na przeciwnym biegunie zadowolenia, chodzą na zwolnienia lekarskie aż 10-krotnie rzadziej. W sześciu na siedem przypadków są bardziej efektywni, o połowę częściej są zorientowani na wyniki a w firmie pracują średnio dwa razy dłużej. Z tych danych wynika, że pracodawcy opłaca się dbanie o szczęście zatrudnionych ponieważ przekłada się to wprost na wynik operacyjny przedsiębiorstwa.
Dobry menedżer szczęścia musi być zatem osobą, która potrafi się wsłuchać w rzeczywiste potrzeby pracowników. Umieć dostosować oferowane świadczenia do tego, co jest ważne dla ludzi. Potrafi wykorzystać budżet w taki sposób, aby zadowolenie pracowników przełożyło się na sukces firmy.
Źródło: hrstandard.pl
http://hrstandard.pl/2016/03/16/nowe-stanowiska-manager-szczescia-i-integrator-systemow-hr/
http://hrstandard.pl/2016/03/16/nowe-stanowiska-manager-szczescia-i-integrator-systemow-hr/