Na tę „pensję” złoży się ponad 1200 patronów – osób, które zadeklarowały regularne wsparcie Youtubera. Dominują małe kwoty – ponad 80 procent wpłat, to kwoty 5-10 złotych. Tylko 3 osoby zadeklarowały wsparcie w wysokości 300 złotych miesięcznie.
Mieszkający w Japonii Youtuber znany jest z komediowego kanału „Zapytaj Beczkę” i lifestyl’owego „Wybuchające Beczki” czy odkrywającym ciekawe miejsca „TheUwagaPies” (prowadzi go wraz z pochodzącą z Chicago Kasią). Łącznie ma 800 tysięcy subskrybentów. Jednak pieniądze, jakie dostaje się od Youtube za wyświetlenia filmów mają znaczenia dopiero przy bardzo dużej liczbie wyświetleń. Jeśli ktoś chce produkować filmiki dobrej jakości, musi mieć stały dopływ gotówki.
Najbogatszy Youtuber na świecie, szwedzki gamer PewDiePie (Felix Kjellberg) zarabia rocznie na wyświetleniach ok. 7,3 miliona dolarów. 45 procent z tej kwoty zabiera Youtube, a dodatkową część należąca do koncernu Disneya firma Maker Studios, która zajmuje się szeroko pojętą promocją Kjellberga. PewDiePie ma prawie 38 milionów subskrybentów, a jego filmy odtwarzane są 9 miliardów razy w ciągu roku.
W Polsce potentatem w tej dziedzinie jest Sylwester Wardęga. Wedle doniesień Forbesa w 2014 roku, tylko za jeden film (o psie-pająku) – zarobił 400 tysięcy złotych. Z perspektywy czasu widać jednak, że to był „złoty strzał”.
O tym, że trudno jest żyć bazując tylko na kwotach jakie płaci Youtube twórcom treści, przekonali się nawet wyjadacze tej branży. Nawet gwiazdy, bilansują budżet innymi działaniami. Abstrachuje mają swoją linię odzieży ABCH, nastoletnie fanki mogą pojechać na obóz z Jasiem Dąbrowskim, a Szparagi kręcą reklamy natywne dla golarek marki Philips. Nie zawsze to są duże zarobki.
Kuba Jabłoński, założyciel kanału „Matura to Bzdura”, podczas warsztatów Blog Roku 2015, mówił, że pierwsze ich kontrakty reklamowe z marką odzieżową obejmowały kwotę rzędu trzech tysięcy złotych w barterze za ciuchy i w podziale na trzech.Model patronacki, który w polskiej vlogosferze jako pierwszy z sukcesem wprowadził Gonciarz, pozwala na stały, comiesięczny dopływ środków, które twórca przeznacza na realizację wysokiej jakości materiałów. Z podobnego mechanizmu w serwisie Patreon od niemal roku korzysta Katarzyna Witerscheim, rysowniczka z Łodzi, która stworzyła na Instagramie i Facebooku interaktywny komiks Regi1995. Darczyńcy składają się na to, by oglądać kolejne odcinki przygód Reginy i mieć wpływ na jej wirtualne życie.
– Chcę przebudować model mojego działania na taki, w którym to Wy – społeczność widzów – jesteście podstawą tego, co robię, i to Wy macie prawo ode mnie wymagać najwyższej jakości treści. Chciałbym rozwijać swoje kanały w taki sposób, by przede wszystkim myśleć o tym, co Wy chcielibyście zobaczyć – pisze na stronie swojej zbiórki Gonciarz.
Zbiórka, która jeszcze się nie skończyła zapewnia Gonciarzowi ponad ćwierć miliona złotych rocznie. Za te pieniądze zyskuje on twórczą swobodę.