Na Tinderze można trafic na własną siostrę.
Na Tinderze można trafic na własną siostrę. Pixabay / CC0
Reklama.
Na całej Islandii żyje mniej więcej tyle samo ludzi co w Lublinie (nie licząc niezameldowanych studentów). Piłkarze z wulkanicznej wyspy doszli do ćwierćfinały Mistrzostw Europy, czym zyskali ogromną sympatię kibiców z innych krajów. Ale życie w tak małej populacji pociąga za sobą szereg problemów. Na przykład umawiając się z dziewczyną, musisz uważać, czy nie jest ona przypadkiem twoją kuzynką. Po to, by uniknąć przykrych niespodzianek wymyślono aplikację ÍslendingaApp SES.
Aplikacja ÍslendingaApp SES pomaga odpowiedzieć na niezwykle istotne w tak małej społeczności pytanie. Aplikacja ma szereg funkcji, jak kalendarz urodzin, statystyki rodzinne, tworzenie drzewa genealogicznego. Bazuje na bazie danych Íslendingabók, która zawiera pełne dane o 720 tysiącach Islandczyków, którzy żyli na wyspie od XII wieku.
Íslendingabók, to po polsku "Księga Islandczyków". Pracę nad nią zaczął ksiądz Ari Þorgilsson w początkach 12 wieku. W 1988 roku, programista Fridrik Skúlasons, stworzył jej komputerową wersję. W 1997 z kolei Kári Stefánsson i jego firma deCode genetics stworzyły stronę islendingabok.is, pozwalającą na analizy genealogiczne. W tej chwili obejmuje ona 95 procent islandzkiego społeczeństwa.

Napisz do autora: tomasz.staskiewicz@innpoland.pl