Pan Ząbek zachęca do akcji wspierania go w walce z hejtem.
Pan Ząbek zachęca do akcji wspierania go w walce z hejtem. Facebook
Reklama.
Kiedy 2 lipca w porannym show telewizyjnej Dwójki iluzjonista Pan Ząbek przebił dłoń dziennikarki Marzeny Rogalskiej, Polacy znowu podzielili się na dwa obozy. Tym razem nie różniły nas sympatie polityczne. Pół Polski wierzyło, że byliśmy świadkami nieszczęśliwego wypadku. Drugi obóz twierdził, że wszystko zostało zaplanowane przez TVP2 po to, by podnieść oglądalność. Po niemal tygodniu od wypadku, kiedy coraz bardziej jednoznacznie widać, że wypadek była niestety prawdziwa i niezaplanowany, sam bohater „Pan Ząbek” postanowił wziąć sprawy w swoje (i nie swoje) ręce i zaczął kampanię ratującą jego wizerunek. Rozkręcił w mediach społecznościowych akcję wsparcia.
logo
Akcja hasztagowa ma wyrazić wsparcie dla Pana Ząbka. Facebook
Jeszcze w dniu wypadku pisaliśmy na łamach INN:Poland, że kariera Marcina Połoniewicza aka Pana Ząbka stanęła pod znakiem zapytania. Nic więc dziwnego, że iluzjonista próbuje ratować swój nadszarpnięty wizerunek. Zachęca, by okazywać mu wsparcie wrzucając zdjęcia z symbolizującą ranę czerwoną kropką wewnątrz dłoni i oznaczać je hasztagiem (z góry przepraszamy Czytelników) #kurwaprzepraszam. To pierwsze dwa słowa, jakie Pan Ząbek wypowiedział zaraz po wypadku.
Sam Połoniewicz zaproponował to rozwiązanie jako sposób na walkę z hejtem, którego padł ofiarą po wypadku. Wyraźnie widać inspirację brytyjską akcją Black Dot przeciw przemocy domowej. Niestety, tamta akcja skończyła się porażką. Choć rozeszła się wirusowo po Wielkiej Brytanii, to szybko okazało się, że przynosi więcej szkód niż pożytku – kobiety oznaczając się czarną kropką narażały się na większą agresję. Panie Ząbku, nie idź tą drogą!

Napisz do autora: tomasz.staskiewicz@innpoland.pl