Włodarze Media Expert postanowili podzielić sklep na kilkaset spółek z o.o. Oficjalnie, chcą być jak Media Markt. Nieoficjalnie, dzięki tej zmianie zaoszczędzą kilkadziesiąt milionów złotych na podatkach.
REKLAMA
Główną motywacją dla takiego działania ma być nowy podatek handlowy, który będzie obowiązywać od września. W myśl ustawy, która go reguluje, kwota wolna podatku dla sieci handlowych będzie obowiązywać, jeśli przychody nie będą przekraczać poziomu 17 milionów złotych miesięcznie. Powyżej tej kwoty właściciele będą musieli płacić podatek w wysokości 0,8 proc. Kolejny próg to powyżej 170 milionów złotych miesięcznie – wówczas podatek wyniesie 1,4 proc.
Od końca czerwca do początku lipca w Krajowym Rejestrze Sądowym zarejestrowano prawie 300 spółek, których nazwa zaczynała się od „Me S”, a kończyła trzycyfrową liczbą. Wszystkie łączy ten sam adres, prezes oraz właściciel. Można spodziewać się, że nie jest to koniec klonowania Media Expert – polska sieć ma 397 oddziałów w 300 miastach nad Wisłą.
Michał Mystkowski, rzecznik sieci, tłumaczy, że takie działanie ma zwiększyć efektywność zarządzania sklepami w skali mikro. Docelowo, szeregowi pracownicy mają być bardziej zmotywowani i osiągać lepsze wyniki mając nad sobą kierownictwo, które od teraz będzie posiadać część udziałów w spółce. To rozwiązanie jest kopią modelu zarządzania z innych sieci sklepów elektronicznych, jak Media Markt i Saturn.
Jest jednak druga, bardziej biznesowa, strona tego rozwiązania. Dzięki rozdrobnieniu sieci na małe spółki możliwe będzie płacenie mniejszej daniny lub nawet to nie będzie koniecznie, jeśli firma nie osiągnie pułapu 17 milionów.
Jako jedna spółka, Media Expert zanotowała przychód prawie 4 miliardów złotych. Ten manewr pozwoli jej zaoszczędzić nawet 40 milionów złotych.
Źródło: Money
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!