Reklama.
Reklama.
Reklama.
Koniec frajdy z szukania Pokemonów. Warszawska Cloud Technologies pokaże ci wszystkie jak na tacy
Zmęczony przemierzaniem miasta w poszukiwaniu pokemonów? Zadanie postanowili ułatwić ci polscy programiści. Teraz za pomocą strony internetowej możesz sprawdzić, gdzie powinieneś szukać Pikachu i jego kolegów.
Reklama.
Złap je wszystkie – głosi motyw przewodni gry. Ale jak? Jeżeli nie masz nadmiaru wolnego czasu, z pomocą przyszli programiści z firmy Cloud Technologies. Stworzona przez nich strona nakłada położenie i trasy przemieszczania się pokemonów na Google Maps.
Najczęściej występujące pokemony możemy znaleźć na każdym rogu, ale natrafienie na rzadsze okazy wymaga dużo cierpliwości. Po odpaleniu witryny poketscan.com wystarczy tylko kliknąć na poszukiwanego przez nas stworka, którego współrzędne pojawią się chwilę później na mapie. Z drugiej strony – określenie swojego miejsca położenia sprawi, że na ekranie naszego smartfona zaroi się od miniatur, pokazujących pokemony, które znajdują się w pobliżu. Koniec z bezproduktywnymi spacerami!
– W naszej firmie wiele osób gra w Pokemon GO i kolekcjonuje stworki na swoich smartfonach. Postanowiliśmy hobbystycznie przyjrzeć się aplikacji ze studia Niantic. Analizując dane, które aplikacja pobiera z sieci, natknęliśmy się na informacje, w jakim miejscu i o jakim czasie pojawia się dany pokemon, a także kiedy stamtąd zniknie. Na własne potrzeby stworzyliśmy stronę, która rzutuje współrzędne pokemonów na Mapy Google, wraz z trasami ich przemieszczania się – opowiada Łukasz Kapuśniak z Cloud Technologies.
Stworzona przez nich strona ma tylko jedną wadę. Przeciążenie serwerów powoduje, że lokalizowanie pokemonów przeciąga się w nieskończoność.
Źródło: openmag.pl
Reklama.