– Jeżeli zmiana ma sprowadzać się do tego, że będziemy płacili składkę zdrowotną i na
ZUS rosnącą w nieskończoność wraz ze wzrostem zarobków, albo że przy okazji zniknie podatek liniowy, to zmiana taka byłaby bardzo szkodliwa – powiedział PAP Piotr Zimmerman, radca prawny z kancelarii Zimmerman i Wspólnicy, zajmującej się m.in. sprawami podatkowymi.