Jacek ma 48-lat i pracuje po kilkanaście godzin dziennie w niewielkiej agencji eventowej. Musi zarobić na utrzymanie dzieci. Młodszy syn jest jeszcze na studiach. Starszy, choć skończył naukę, pozostaje na utrzymaniu rodziców. Dorabia zleceniami, ale nie czuje presji, by wchodzić na rynek
pracy. W Polsce, co szósty człowiek w wieku 20-24 lata zalicza się do kategorii NEET (not in emplyment, education or training), to znaczy nie uczy się, ani
nie jest zatrudniony. W grupie 25-29 takich osób jest jeszcze więcej. Co piąty Polak przed 30-tką nie pracuje i się nie uczy. Dobrą wiadomością jest to, że z roku na rok, ten współczynnik powoli, ale jednak spada.