Z ostatniego raportu PwC wynika, że bezrobocie w Polsce w grupie wiekowej osób do 25 lat wynosi nawet 21,1 proc. To niemal dwukrotnie więcej w porównaniu do reszty społeczeństwa. W rankingu państw Organizacji Europejskiej Współpracy Gospodarczej zajmujemy 7. miejsce pod względem najwyższego bezrobocia wśród młodych osób. Wyprzedzają nas m.in. Hiszpania, Grecja i Włochy.
Wielu z nas może mieć podobne doświadczenia podczas szukania pracy jeszcze podczas studiów lub chwilę po ich zakończeniu. Przeglądanie ofert pracy, znalezienie odpowiedniej na najniższym stanowisku w karierowej drabince (czyli po angielsku „entry-level job”), a w wymaganiach: co najmniej 5 lat doświadczenia na podobnym stanowisku. Wynagrodzenie jednak dopasowane już do statusu świeżego absolwenta uczelni.
Szukanie pracy w stogu siana
– Jeszcze kilka lat temu portale pracy w Polsce były skierowane przede wszystkim do specjalistów. Oferty dla osób młodych i staże były w nich jedynie dodatkiem – mówi mi Katarzyna Godlewka, współzałożycielka i dyrektorka ds. operacyjnych w Absolvent.pl. Wraz z Dominikiem Wiegandem, na podstawie własnych i zasłyszanych doświadczeń, wpadli na pomysł stworzenia portalu pracy skierowanego właśnie do studentów i absolwentów. Było to już 5,5 roku temu.
Dominik Wiegand większość życia spędził w Berlinie, a do Warszawy trafił dopiero na studia. Znał rynek niemiecki i wiedział, co aktualnie się na nim sprawdza. Tam sprecyzowane portale pracy miały być bardzo popularne i praktyczne.
Czym taki portal różni się od typowych portali pracy? – Młodzi ludzie potrzebują więcej informacji na temat firmy, w której mieliby podejmować pracę. Opis obowiązków na danym stanowisku musi być dokładniejszy, w końcu wszystko to jest dla nich nowe – tłumaczy mi Godlewska. W podejmowaniu decyzji studentom pomaga również system ocen, opinii, a także opisy rozmów rekrutacyjnych. To system, w którym zachęca się studentów do podejmowania pracy. To ważne w momencie zaczynania swojej kariery i w sytuacji, w której nie każdy potrzebuje jeszcze pracy, by się utrzymać.
Rynek zmienny jest
Finansowanie prac pochodziło najpierw z własnych oszczędności. W 2012 roku zespołowi udało się zdobyć 800 tysięcy dofinansowania od funduszu SpeedUp Group, od którego w 2015 roku otrzymali nagrodę za najszybszy wzrost. Inwestycję przyciągnęła stale rosnąca liczba użytkowników serwisu.
W Absolventa na samym początku działalności zainwestował Mirosław Godlewski, ojciec Katarzyny Godlewskiej i wieloletni prezes Netii. – Zasada 3F (fools, friends & family) dotyczy chyba większości przedsięwzięć – mówi Godlewska zaznaczając, że początkowe fundusze najczęściej zbiera się właśnie od rodziny i znajomych.
Od 2010 roku zespół Absolventa powiększył się od 3 do ponad 40 osób, a 9-metrowe biuro zmieniane było stopniowo na większe. – Cały czas, niestety, uczyliśmy się głównie na własnych błędach – mówi założycielka portalu.
Doradzanie i zarabianie
Wraz ze zmianami na rynku pracy, zmienia się również działalność zespołu. – Podejście pracodawców cały czas się zmienia. Rynek dojrzewa. Gdy zaczynaliśmy kilka lat temu, o employer brandingu mówiło się już dużo, ale tylko w dużych korporacjach, które mają to niejako w swoim DNA – mówi Katarzyna Godlewska. – Na początku wystarczyło zrobienie fajnej wizerunkowo oferty pracy. Teraz specjalne zespoły w firmach zastanawiają się jakie firma ma wartości, jak powinny brzmieć komunikaty, kogo powinniśmy zabierać na targi, itd. – dodaje Godlewska.
Dlatego Absolvent zaczął rozwijać kolejną ścieżkę działalności. Na początku roku uruchomił... konsultingową agencję. – Doradzamy firmom w zakresie brandingu. Zatrudniliśmy eksperta na tym polu: Macieja Hassę, który odpowiadał za budowanie marki m.in. w PZU – tłumaczy mi współzałożycielka Absolvent.pl.
Wyjść do ludzi
Okazuje się, że portal pokrywa tylko część zapotrzebowania na rynku pracy. Dlatego w 2013 roku powstał pomysł organizowania targów pracy dla studentów i absolwentów. W 2014 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie zorganizowano pierwsze takie spotkanie, czyli Absolvent Talent Days. – Jednego dnia w jednym miejscu miało pojawić się naraz nawet 100 klientów naraz. Każdy z nich miał swoje konkretne oczekiwania dotyczące targów. Sprostanie wszystkim nie należało oczywiście do najłatwiejszych – mówi Godlewska.
– To był ogromny sukces. Klienci, czyli pracodawcy, mówili nam, że właśnie czegoś takiego nam brakowało – mówi Katarzyna Godlewska. – Offline to wciąż bardzo ważny sposób budowania sieci kontaktów i szybszego poznawania człowieka – dodaje. Zespół Absolventa, zachęcony pozytywnym odzewem, postanowił rozszerzyć zasięg targów. Na jesieni 2014 roku odbyły się one w Warszawie i Krakowie. – Potem doszedł Wrocław, Poznań i Łódź. A klienci prosili o dalszą ekspansję. Przyszła więc pora na Katowice i Trójmiasto – opowiada Godlewska. – To wiodąca impreza na rynku rekrutacji. Wdrażając ten i pozostałe pomysły, spółka konsekwentnie buduje pozycję lidera w tym segmencie rynku – mówi Arkadiusz Piechocki. Na jesieni tego roku trafią nawet do Rzeszowa. Wiosenne targi Absolvent Talent Days ruszają na początku marca.
Napisz do autora: adam.turek@innpoland.pl
Reklama.
Arkadiusz Piechocki, partner zarządzający SpeedUp Group
Absolvent.pl w połowie 2012 roku był pierwszą i jedyną platformą internetową w Polsce rekrutującą studentów i absolwentów. Gracze na rynku HR charakteryzowali się tradycyjnym podejściem, jakby nie dostrzegając potencjału rozwoju serwisów społecznościowych w tej grupie. Absolvent pozwalał na przekształcenie swojej sieci znajomych w sieć profesjonalnych kontaktów oraz nawiązywanie kolejnych. Na ówczesnym rynku, zdominowanym przez Pracuj.pl brakowało podmiotów pomagających studentom a do tego działających w Internecie, medium powszechnie przez nich wykorzystywanym.