Sony Mobile odsłoniło swoje karty i wiemy już, w którą stronę będzie zmierzać słynna rodzina smartfonów Xperia. O szczegółach wybranego kierunku opowiada nam Agnieszka Jaśkiewicz, Dyrektorka ds marketingu na Polskę w Sony Mobile.
Podczas targów IFA Sony Mobile zaprezentowało całą serię nowości, w tym Sony Xperia XZ oraz mniejszą Sony Xperia X. W czym tkwią największe zalety debiutantów?
Przy pracy nad nowymi modelami przyświecała nam przede wszystkim taka myśl – w smartfonach ma się znaleźć wszystko, co najlepsze. Obserwujemy pewien głód wśród konsumentów, którzy wciąż nie są niezadowoleni z tego, jak działa aparat w ich telefonie. Przede wszystkim chodzi o zdjęcia w trudnych warunkach – przy niskim i wysokim świetle czy kiedy obiekt się rusza. Bardzo istotne było dla nas to, by dodać do naszej technologii usprawnień, które to wyeliminują.
XZ to pierwszy smartfon, który ma pięcioosiową stabilizację i potrójny czujnik obrazu. Z jednej strony mamy przewidywanie ruchu, z drugiej laserowy autofocus, który mierzy odległość między obiektywem a obiektem i „zamraża” go poprawiając wyrazistość zdjęcia. Po trzecie, mamy czujnik RGB IR, który usuwa niewidoczne dla oka podczerwienie, które często pogarszają jakość zdjęć. W ten sposób mamy zapewnione świetne zdjęcia w każdym oświetleniu, a nawet przy ruchu.
To jest to, czego najbardziej potrzebują użytkownicy? Lepszego aparatu?
Tak wynika z naszych badań. Respondenci wyraźnie wskazują na to, że niezadowalająca jakość zdjęć to najczęściej występujący problem.
No tak, selfie lub fota na Instagrama musi być najlepszej jakości.
Dokładnie. Wyraziste zdjęcia – o to chodzi klientowi. Efekt końcowy ma powodować ten efekt „WOW”.
Z drugiej strony, bardzo mocno skupiliście się też na żywotności baterii.
Nic dziwnego, bo to w końcu największa zmora współczesnych telefonów. Długie działanie baterii jest związane z tym, że smartfony Xperia mają być czymś więcej niż telefonem. One działają bardziej jak osobisty asystent – pewne problemy i zagadnienia ma zabierać od użytkownika, który może skupić się na istotnych dla siebie rzeczach. W związku z tym współpracujemy z firmą Qnovo, dzięki której optymalizujemy działanie baterii. Wiemy z badań, że ludzie najczęściej ładują je nocą. W związku z tym, kiedy ustawimy budzik na, załóżmy, siódmą rano, to jest ona ładowana do 90 proc., a potem przestaje przez resztę nocy. Ostatnie 10 proc. jest doładowywane godzinę przed pobudką. Dzięki temu przez dwa lata użytkowania bateria się nie niszczy i nie zużywa.
To rozwiązuje sporo problemów.
To nie koniec nowych funkcjonalności. Wystarczy popatrzeć na specjalnego asystenta, który obserwuje nasze działania na smartfonie i wyświetla podpowiedzi. Przykładowo, jeśli ktoś często kręci filmy, to wtedy dostaje porady, jak jeszcze lepiej wykorzystać kamerę smartfona. Jednym słowem, powiększa jego user experience.
To wszystko po to, by Xperia stała się lifestyle’owym gadżetem?
Dokładnie. Chodzi o to, by konsument był pod ogromnym wrażeniem zdjęć.
A design? Skąd pomysł na taki wygląd?
Natura jest najlepszą inspiracją. Xperia XZ i X Compact odwołują się do bezkresnych przestrzeni. Wygląd tych telefonów ma przypominać taflę wody, która łączy się z horyzontem. Widząc to, człowiek ma wrażenie nieskończoności, tak samo jest w naszych urządzeniach, jakby nie miały początku i końca.
Jakie są główne różnice między dwoma nowymi telefonami? X Compact to młodszy brat XZ?
Nie, Compact to uzupełnienie naszego segmentu Premium. Klient dostaje wszystko, co najlepsze w aparacie w kompaktowym opakowaniu – tak bym to ujęła. Główna różnica, jest taka, że w przeciwieństwie do XZ, X Compact nie jest wodoodporny.
Jak bardzo różnią się specyfikacją?
X Compact jest mniejszy, więc ma słabszy procesor, ale reszta pozostaje ta sama, zwłaszcza aparat i asystent.
A Sony Ear, osobisty asystent głosowy, który można wsadzić prosto do ucha? Będzie dostępny w Polsce?
Niedługo będzie dostępny w naszym sklepie, ale póki co w wersji angielskiej. Jesteśmy dumni z tej technologii, która jest częścią wizjonerskiej rodziny Sony. Takie rozwiązania jak Sony Ear mają ułatwiać użytkownikowi życie, odciążać go w codziennych sytuacjach – zamiast bez przerwy zerkać na smartfon, może skupić się na sobie i swoim otoczeniu.