
REKLAMA
Ostatnie doniesienia z obozu Samsunga nie napawają optymizmem. Wybuchające modele flagowego smartfonu, Galaxy Note 7, wzbudziły tak duży niepokój, że amerykański rząd apeluje do swoich obywateli, żeby zaprzestali ich używać.
Federalna Komisja Bezpieczeństwa Artykułów Konsmupcyjnych (CPSC) w swoim komunikacie podkreśla, że baterie są bardzo mocne, ale mają małą pojemność. W związku z tym ryzyko przegrzania i wybuchu jest dość spore, dlatego osoby, które go kupiły, powinny go wyłączyć, nie ładować i nie używać.
CPSC zapowiedziało również, że obecnie współpracuje z Samsungiem, by jak najszybciej zorganizować akcję oddawania telefonów. Wcześniej południowokoreańska firma wstrzymała ich sprzedaż oraz zapowiedziała globalną akcję serwisową. A czas nie działa na jej korzyść – chodzi o miliony urządzeń, z których każdym może wybuchnąć.
Według wewnętrznego badania, przyczyną wybuchania są wadliwe baterie, które dostarczył jeden z podwykonawców firmy. Obecnie Samsung zajmuje pierwsze miejsce na rynku smartfonów, ale Apple ze swoją ostatnią premierą mogło trafić na dobry czas, by spróbować dogonić rywala.
Źródło: PAP
napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
