Rozwiązanie Czarnego Kodu testuje już ponad 100 amerykańskich firm
Rozwiązanie Czarnego Kodu testuje już ponad 100 amerykańskich firm Materiały prasowe
Reklama.
Aplikacja Tap to Speak zmienia każdy smartfon na konferencji w mikrofon. Nie trzeba nawet instalować aplikacji na telefonie, wystarczy wejście na stronę internetową i założenie konta w serwisie Tap to Speak. Po otrzymaniu unikalnego kodu, można utworzyć wydarzenie i zapraszać na nie gości. Ci, którzy zalogują się na stronie wydarzenia, nie będą już potrzebowali tradycyjnego mikrofonu do zabrania głosu.
Na evencie, który organizujemy, nasi goście będą mogli wykorzystywać swoje telefony jako mikrofony, zdalnie podłączone do głośników. Tap to Speak służy też do odpytywania użytkowników w formie ankiet, głosowań, wysyłania komentarzy tekstowych, jeśli nie chcą mówić. Forma nawiązania interakcji jest więc dowolna. Można również zadawać pytania prowadzącemu. Może on decydować, kogo najpierw chce wysłuchać. Może, jeśli chce, moderować dyskusję, a nawet zbanować użytkownika. Wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym.
– Szybko zrezygnowałem z etatu w korpo. Nie nadaję się do pracy w korporacji. Lubię mieć projekt w swoich rękach, doradzać klientowi – a robię to dobrze, nadawać aplikacji ostateczny szlif – mówi w rozmowie z INN:Poland Adam Trojańczyk z firmy Czarny Kod, współtwórca aplikacji Tap to Speed.
logo
Czarny Kod prezentuje aplikację Tap to Speak na targach w Los Angeles. Materiały prasowe
– Tap to Speak to już całkowicie gotowy produkt, pracujemy nad nim już od roku. MVP mieliśmy gotowe w styczniu, beta testy zamknęliśmy w marcu. Wczoraj, tj. 22 września mieliśmy premierę naszej aplikacji na targach Tech Day w Los Angeles – mówi Trojańczyk.
Klientami Czarnego Kodu mają być firmy z branży eventowej, które organizują konferencje czy szkolenia a także uczelnie i wszystkie inne instytucje, które chcą łatwo nawiązać interakcję ze swoimi użytkownikami, np. hotele. – Tap to Speak to już całkowicie gotowy produkt, pracujemy nad nim już od roku. MVP mieliśmy gotowe w styczniu, beta testy zamknęliśmy w marcu. Wczoraj, tj. 22 września mieliśmy premierę naszej aplikacji na targach Tech Day w Los Angeles. Na nasze beta testy zapisało się już wcześniej ponad 100 firm, wśród nich Microsoft, Disney, Toshiba czy Marriott. Aplikację testował też Harvard – mówi w rozmowie z INN:Poland Adam Trojańczyk, współtwórca aplikacji Tap to Speak.
logo
Tap to Speak pozwala każdemu uczestnikowi konferencji zamienić swój smartfon w mikrofon. Materiały prasowe
Jak udało nam się dowiedzieć, trwają rozmowy z jednym z dużych amerykańskich miast, które chce udostępniać łódzką aplikację we wszystkich swoich salach konferencyjnych. Bardzo zainteresowany Tap to Speak jest też prezes dużej amerykańskiej firmy, który ma pod sobą kilkadziesiąt osób organizujących konferencje na terenie USA.
Co oczywiste, Czarny Kod chce zarabiać na swojej aplikacji. Na razie, jak przekonują nas jej twórcy, ma ponad 50 zgłoszeń dziennie na testowanie aplikacji. Daje chętnym w promocji darmowy rok. Na razie koncentruje się na amerykańskim rynku. W Stanach za ekspansję Czarnego Kodu odpowiada polonijny biznesmen, Marek Wawrzyniak, doskonale poruszający się w środowisku mediów interaktywnych.
Po roku w USA miesięczny abonament ma kosztować 297 dolarów, a w Polsce, tyle samo, ale... złotych, z racji mniejszego potencjalnego popytu na rozwiązanie. Na razie siedziba firmy mieści się w łódzkim Technoparku. Czarny Kod póki co utrzymuje się z własnych środków.
Kolejnym krokiem po USA ma być Polska i Europa. Polska premiera Tap to Speak ma odbyć się na Europejskim Forum Gospodarczym w Łodzi. W przyszłym roku Black Code za cel obiera sobie... Chiny. Umieści swoje serwery w Singapurze. Życzymy powodzenia.

Napisz do autora: rafal.badowski@innpoland.pl