Jak stwierdził minister, zostanie wprowadzonych około pięciu stawek podatkowych. Najniższa ma wynosić 19,5 proc., najwyższa – 40 proc. i będą zawierać w sobie składkę ZUS. Kowalczyk tłumaczy, że obecne daniny mogą sięgać nawet 60 proc. - dotyczy to osób, które płacą podatek PIT w wysokości 32 proc. Nowa danina sprawi, że drobni przedsiębiorcy zamiast 1200 złotych, będą płacić około 500 złotych na
ZUS.