– Popełniliśmy błąd, mieliśmy podmienić przykładowe zdjęcia na właściwe zespołu, ale ktoś zapomniał. Tak rozpętała się afera – mówi w rozmowie z INN:Poland przedstawiciel firmy, która wykorzystała zdjęcia. – Naprawiliśmy najszybciej jak się dało. Jest nam przykro, że tak wyszło. Nie jesteśmy w stanie już nic zrobić – dodaje skruszony. Rzeczywiście, na stronie firmy nie można już znaleźć zdjęć, o ktorych mowa. Zmienił się również zespół "profesjonalistów".
Ofiarą podobnego procederu padła Edyta, która pewnego dnia zobaczyła swoją twarz na bilboardzie reklamującym pizzerię w Lublinie. Był to czysty przypadek, bo do tego miasta przyjeżdża rzadko. W rozmowie z INN:Poland mówi, że zrobiła właścicielom awanturę, a ci usunęli kontrowersyjną reklamę. Jednak nie zdecydowała się wtedy na dochodzenie roszczeń.