– Byłam ostatnio w Amsterdamie. Ludzie mają tam świra na punkcie Halloween. Wszędzie jakieś maski, gadżety, a w niektórych cukierniach były nawet ciasta stylizowane na odcięty palec – opowiada nam Agata, która kilka dni temu wróciła ze stolicy Holandii. I faktycznie – Zachód Europy pokochał to amerykańskie święto. Polacy jednak wciąż dalecy są od halloweenowej manii.
Jak u nich?
Na Starym Kontynencie sprzedaż sezonowych produktów powiązanych z tym świętem rośnie z roku na rok. Podobnie za oceanem, tegoroczne Halloween będzie w tym roku rekordowe w USA. I chociaż coraz więcej ludzi obchodzi Halloween w Polsce, trudno mówić o jakimkolwiek boomie. Cukierni czy supermarketów nie czeka oblężenie, a firmy produkujące cukierki nie będą zacierać rąk na myśl o nadchodzących zyskach.
Ponad 33 miliardy złotych – tyle wydadzą Amerykanie na słodycze, stroje i dekoracje domów. To absolutny rekord wszech czasów, podają zagraniczne media. Wynik jednak nie powinien nikogo dziwić – w końcu USA to matecznik tego święta, celebrowanego tam od ponad półtora wieku.
Coraz częściej także na europejskich sklepowych wystawach ustawiane są dynie, plastikowe nietoperze czy tony słodyczy. W zeszłym roku brytyjscy sklepikarze byli świadkiem istnej klęski urodzaju. Brytyjczycy wydali z okazji Halloween prawie półtora miliarda złotych – najwięcej w historii. W 2016 roku przewiduje się pięcioprocentowy wzrost wydatków na Wyspach. A Halloween w Wielkiej Brytanii stało się drugą po Sylwestrze najpopularniejszą imprezą świąteczną.
Natomiast u naszych sąsiadów z Niemiec inkorporacja amerykańskiego święta przyniosła zaskakujące efekty. Od dekady notują boom na hodowlę dyń. Jak podaje Frankfurter Allgemeine Zeitung, między 2006 a 2013 rokiem produkcja zwiększyła się aż o dwie trzecie do poziomu 69 tysięcy ton rocznie.
Zdaniem dziennika, istnieje silna korelacja między hodowlą tego warzywa a coraz huczniej celebrowanym świętem Halloween przez mieszkańców RFN. Z kolei w artykule internetowego wydania tygodnika Spiegel przytoczona zostaje wypowiedź Dietera Tschorna, eksperta ds PR. Uważany za osobę, która wypromowała Halloween w Niemczech, Tschorn podaje, że już w 2008 roku przemysł związany z tym świętem był wart około 640 milionów złotych.
A u nas?
Jak na tym tle wypada Polska? Zacznijmy od tego, czy w ogóle lubimy Halloween. Instytut GfK Polonia przeprowadził ostatnio badania, z których wynika, że 21 proc. dorosłych Polaków partycypuje w wydarzeniach związanych z obchodami tego święta. Odsetek ten wzrasta w grupie wiekowej 16-25 lat i wynosi 28 proc. Najpopularniejszą aktywnością podczas ostatniego dnia października jest udział w przebieranej imprezie – taką odpowiedź wskazało 63 proc. ankietowanych. Odpowiednio 21 i 16 proc. ogląda horrory lub uczestniczy w zbieraniu cukierków po domach.
Taka grupa docelowa brzmi jak łakomy kąsek dla sklepów spożywczych. Z korespondencji z kilkoma największymi wynika jednak, że sprzedaż utrzymuje się na podobnym poziomie od lat. Dowodzi tego m.in. sieć Carrefour, która w Polsce woli zainwestować w grupę produktów na dzień Wszystkich Świętych.
Aleksandra Robaszkiewicz, PR Manager Lidl Polska, stwierdza, że niemiecki dyskont nie notuje tendencji wzrostowej asortymentu związanego z Halloween. – Ilość artykułów, które pojawiają się w tym czasie na naszych półkach jest co roku podobna, a zainteresowanie produktami na Halloween utrzymuje się na podobnym poziomie – tłumaczy w korespondencji z INN:Poland.
Wzrost sprzedaży słodyczy w Polsce, czyli najpopularniejszej Halloweenowej przekąski, jest zauważalny w tym okresie od kilku lat. Jest jednak niepowiązany z obchodami święta w Polsce. Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, tłumaczy, co jest realnym powodem wzrostów.
– Rokrocznie od jesieni wzrasta sprzedaż słodyczy, w tym cukierków – wyjaśnia. – Ma to związek z nadejściem chłodów i tym samym jest zwiększone zapotrzebowanie konsumentów na te produkty. Tak więc Halloween nie ma dużego związku ze wzrostem sprzedaży słodyczy. To święto jest tzw. „mikro-sezonem” i z pewnością nie możemy go porównać do okresu Święta Zmarłych – podkreśla.
Carrefour Polska ma w ofercie około 90 artykułów typowo Halloweenowych. W okresie przed 31 października zainteresowanie nimi wzrasta i w ostatnich latach utrzymywało się na zbliżonym poziomie. Z roku na rok obserwujemy natomiast wzrost zainteresowania artykułami tradycyjnymi związanymi z obchodami dnia Wszystkich Świętych, dlatego znacznie poszerzyliśmy ten asortyment.