Reklama.
Kolejny cios dla fanów odzieżowych sieci handlowych. Brytyjski Marks&Spencer wycofuje się z Polski. 11 sklepów działających w naszym kraju zostanie zamkniętych, a wszyscy pracownicy zwolnieni. Powód? Działalność na naszym rynku się nie opłaca.
– Nasza działalność w Polsce jest nie do utrzymania. Zdajemy sobie sprawę z wpływu proponowanych w Polsce zmian na naszych pracowników i będziemy chcieli uzyskać ich opinie na temat naszej propozycji – powiedział cytowany przez serwis Money Jonathan Glenister, dyrektor regionalny na Europę, Chiny i Indie w Marks&Spencer.
Włodarze firmy analizowali swój biznes w Polsce przez ostatnich 5 lat. Przyjrzeli się również swojej działalności w innych krajach. Okazało się, że własna działalność na wielu rynkach przynosiła Marks&Spencer straty. O wiele bardziej opłacalna okazała się franczyza – w zeszłym roku zysk z niej wyniósł 87 milionów funtów.
To nie uchroniło spółki przed spadkami. W ubiegłym roku na dziewięciu rynkach zanotowała stratę rzędu 45 milionów funtów przy przychodach na poziomie 171 milionów funtów. Ostatni kwartał to dla firmy same straty – największe od kryzysu w 2008 roku. Z tego powodu zamyka sklepy nie tylko w Polsce, ale również w Chinach, Belgii, Holandii czy Francji.
Łączny koszt zmniejszenia liczby sklepów wyniesie od 150 do 200 milionów funtów. Wiąże się to z odprawami oraz karami za wcześniejsze zerwanie umowy najmu nieruchomości. Co teraz? Marks&Spencer zamierza zainwestować w spożywczą gałąź swojego biznesu. Planuje otwarcie około 200 małych sklepów spożywczych.
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl