Reklamowana przez Morawieckiego Arrinera również przymierza się do wprowadzenia samochodów elektrycznych. Na razie nie potrafi jednak znaleźć inwestorów
Reklamowana przez Morawieckiego Arrinera również przymierza się do wprowadzenia samochodów elektrycznych. Na razie nie potrafi jednak znaleźć inwestorów Przemek Wierzchowski/Agencja Gazeta
Reklama.
Za sprawą Mateusza Morawieckiego Polska włączyła się do wyścigu o względy Tesli. Amerykański potentat zamierza postawić w Europie co najmniej jedną fabrykę. Pierwszy tego typu obiekt, Gigafactory1, powstał w Nevadzie i docelowo ma zatrudniać 6-10 tys. osób.
Według niemieckich mediów o Gigafactory2 stara się łącznie 300 lokalizacji. Francja miała zaproponować np. byłą elektrownię atomową. Fabryka ma produkować samochody elektryczne, banki energii i baterie. Z informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że polski rząd forsuje kandydaturę Podkarpacia w okolicach autostrady A4.
— Taki inwestor jak Tesla jest dla nas bardzo ciekawy, na takich inwestycjach zagranicznych nam zależy. Innowacyjność i elektromobilność wpisują się w działania, które podejmujemy. Jest jednak za wcześnie, żeby komentować relacje z tym inwestorem — mówi cytowana przez PB Marta Lau z biura prasowego Ministerstwa Rozwoju.
Za kandydaturą polski przemawiać może fakt, że Tesla współpracuje z Grupą Groclin. Swoją fabrykę nad Wisłą ma również Panasonic, czyli jeden z głównych partnerów amerykańskiego przedsiębiorstwa. Polska została również wymieniona jako jedna z najbardziej prawdopodobnych lokalizacji przez źródła, do których dotarł blog The Space Invader.
źródło: Puls Biznesu

Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl