Jeżeli pracownicy zakładu nie wyślą informacji o przyznaniu nowego numeru w wyznaczonym terminie, obowiązek przypilnowania tej sprawy spada na przedsiębiorcę
Jeżeli pracownicy zakładu nie wyślą informacji o przyznaniu nowego numeru w wyznaczonym terminie, obowiązek przypilnowania tej sprawy spada na przedsiębiorcę Tomasz Wiech/Agencja Gazeta

Od 2018 roku każdy przedsiębiorca dostanie własny numer konta w ZUS, na który będą trafiały odprowadzane przez niego składki na ubezpieczenia społeczne. Jeżeli zakład zapomni jednak o przyznaniu takiego numeru – obowiązek dopełnienia tej formalności spadnie na przedsiębiorcę. A w projekcie nowelizacji ustawy nie ma ani słowa o tym, czy będzie chroniony przed ewentualnymi roszczeniami, jeżeli nie przypomni ZUS-owi o jego powinności.

REKLAMA
Nowelizacja ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i zmiany w kodeksie pracy przewiduje, że ZUS do końca 2017 roku powinien przyznać każdemu przedsiębiorcy indywidualny numer konta. Dzięki temu urzędnicy na bieżąco będą mogli monitorować, czy firma nie zalega z płatnościami.
Jeżeli pracownicy zakładu nie wyślą informacji o przyznaniu nowego numeru w wyznaczonym terminie, obowiązek przypilnowania tej sprawy spada na przedsiębiorcę, który będzie „obowiązany zwrócić się do terenowej jednostki organizacyjnej przed najbliższym terminem opłacania składek”. To znaczy – najpóźniej w lutym 2018 roku.
A co jeżeli o nowej powinności zapomni również przedsiębiorca? Ustawodawca nie odniósł się do takiej ewentualności. W projekcie nie ma ani słowa o tym, czy osoba, która nie przypomni ZUS-owi o nowym koncie, może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Niewiadomą pozostaje również to, jak długo będą działały obecne numery rachunków. W tej chwili zakład obsługuje cztery, zbiorcze konta, na które wpłaca się m.in. należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Przedstawiciel Związku Rzemiosła Polskiego zwraca uwagę, że decyzja o stworzeniu indywidualnych kont może być dla zakładu próbą ucieczki do przodu. ZUS co miesiąc rozpoczyna bowiem dziesiątki tysięcy postępowań w sprawie niezidentyfikowanych wpłat. W samym 2016 roku na jego koncie znalazło się 328 mln złotych, których pochodzenia zakład nie jest w stanie ustalić. – Wszystkie propozycje zawarte w projekcie ustawy mają na celu zabezpieczenie ZUS przed roszczeniami firm – mówi cytowana przez DGP Bogusława Nowak-Turowiecka, ekspert ubezpieczeniowy w Związku Rzemiosła Polskiego.
źródło: Gazeta Prawna

Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl