
Reklama.
Cosmetic Scan jest inicjatywą Piotra Przewrockiego, który wcześniej oferował system controllingu finansowego przedsiębiorstwom. Mężczyzna postanowił dość radykalnie zmienić jednak pole zainteresowań.
Jego kosmetyczny skaner to darmowa aplikacja mobilna dostępna do pobrania na App Store i Google Play. Twórcy zadbali, by jej obsługa nie nastręczała większych trudności. Zaczynamy więc od stworzenia swojego indywidualnego profilu. Następnie wprowadzamy składniki, które zdaniem alergologa (lub na podstawie naszych obserwacji) wywołują u nas reakcję alergiczną. Bierzemy do ręki kosmetyk, skanujemy kod kreskowy i wszystko staje się jasne. Program bada go pod naszym kątem i informuje, czy jego użycie będzie wiązać się z nieoczekiwanymi efektami ubocznymi.
Przedstawiciele Cosmetic Scan zauważają również, że dane zebrane z profili użytkowników mogą w przyszłości pomóc firmom farmaceutycznym w dostosowywaniu składu kosmetyków do potrzeb klientów. A pod tym względem są w tej chwili daleko od doskonałości. Według badań CBOS-u z alergiami zmaga się co trzeci z nas z alergiami, a większość z nich jest wywoływana właśnie przez kosmetyki.
Aplikacja jest wciąż w fazie rozwoju (wersja testowa ruszyła w marcu 2016 roku), ale kilka miesięcy temu miała na swojej liście ponad 18 tys. popularnych kosmetyków. Lista jest wciąż rozbudowywana. Niedawno twórcy pochwalili się, że aplikację pobrało już 35 tys. konsumentów.
Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl