Osoby, które prowadzą działalność gospodarczą zapłacą w tym roku Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych więcej o 612 złotych. Co oznacza, że wysokość rocznych składek przekroczy 14 tys.
Podniesienie wysokości składek oznacza, że będą one najwyższe w historii. Jeszcze 10 lat temu przedsiębiorcy odprowadzali do ZUS-u 782 zł, teraz miesięczna składka wzrosła do 1172 zł. Z wyliczeń Tax Care wynika, że łączne obciążenie przedsiębiorców wzrośnie o 51 zł, tj. o niemal 5 proc. w porównaniu z 2016 rokiem.
Wszystkiemu „winne” są rosnące pensje. Wartość składki oblicza się na podstawie 60 proc. pensji założonej w ustawie budżetowej. A rząd przewiduje, że przeciętne wynagrodzenie wzrośnie o 208 zł – do poziomu 4236 zł. Trzy czwarte z kwoty 4 404,17 zł to wartość minimalna, od jakiej prowadzący działalność gospodarczą musi co miesiąc opłacać za siebie składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Najniższa możliwa podstawa wymiaru składki zdrowotnej dla prowadzących własną firmę wynosi więc dziś 3 303,13 zł i będzie obowiązywała przez cały rok.
Do góry poszła również składka zdrowotna, o niespełna 3 proc. (8,33 zł). Ją również wylicza się na podstawie płac. W tym wypadku punktem odniesienia jest jednak przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w IV kwartale, które wzrosło do 4404,17 zł brutto.
Według danych Tax Care, składkę zdrowotną opłaca 1 mln 446 tys. przedsiębiorców. Dla budżetu nawet tak niewielka podwyżka będzie miała więc duże znaczenie – rocznie powinno pojawić się w nim dodatkowe 5,2 mld złotych.