
Złe wieści dla podróżujących polskimi autostradami. Wiadomo już, że na odcinku drogi A4 między Katowicami a Krakowem od marca trzeba będzie płacić więcej. Podwyżki planowane są również na autostradzie A2 na odcinku Nowy Tomyśl-Konin, gdzie stawki już są najwyższe w Polsce.
REKLAMA
Firma Stalexport, która zarządza wspomnianym fragmentem A4, podniesie opłat dla aut ciężarowych i dostawczych z 26,50 do 30 złotych. Rzecznik Spółki, Rafał Czechowski, w rozmowie z „DGP” zapewnia, że nawet po podwyżce opłaty będą dalej znacznie niższe od maksymalnych.
Powodem wzrostu cen ma być wprowadzony pod koniec 2016 roku system A4Go, czyli elektroniczna wersja poboru opłat za przejazd odcinkiem. Zdaniem GDDKiA, nie ma uzasadnienia na podwyższenie myta, które może doprowadzić do przeniesienia fragmentu ruchu ciężkiego na drogi alternatywne do A4. Umowa koncesyjna z 1997 roku pozwala jednak Stalexport na taki ruch.
Obok płatnego odcinka autostrady przebiega również droga krajowa nr 94. Na odcinku od Krakowa do Olkusza ma jednak tylko po jednym pasie ruchu. Jej przebudowa nie jest jednak możliwa bez zgody Stalexport.
W przypadku odcinka autostrady A2 sytuacja jest jeszcze mniej wesoła dla podróżujących samochodami. Obecnie za kilometr jazdy płacą 36 groszy – najwięcej w Polsce. Spółka Autostrada Wielkopolska SA, która zarządza fragmentem, nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie. Zapewniono również, że zmiana nie nastąpi do końca ferii zimowych, czyli pierwszego marca.
Źródło: Gazeta Prawna
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
