Nowoczesne technologie walczą z błędnym nazewnictwem. I nie chodzi tu bynajmniej o podkreślanie na czerwono błędów, jak w edytorach tekstów. Zespół Mint Media we współpracy z czołową polską firmą z branży nowych technologii, Brand24, udostępnił narzędzie, które monitoruje, w jakim kontekście pojawia się w sieci jedna kontrowersyjna fraza. Chodzi o niesławne „polskie obozy śmierci”.
O pojawieniu się narzędzia poinformował na swoim facebookowym profilu Michał Sadowski, twórca Brand24. Rozwiązania polskiej firmy mają sprawdzać, w jakim kontekście fraza „polskie obozy śmierci” pojawia się w sieci.
Mikołaj Winkiel, Chief Evangelist z Brand24, w rozmowie z INN:Poland tłumaczy, dlaczego firma zdecydowała się zaangażować.
– Pomysł narodził się z chęci reagowania na kłamliwe wpisy w sieci – z takim właśnie pomysłem zgłosiło się do nas Mint Media. Uznaliśmy że jako polska firma, z możliwościami monitorowania całego internetu, możemy dać internautom narzędzie do szybkiego reagowania na niewłaściwe wpisy w sieci. To już nasza druga wspólna akcja – wyjaśnia.
Nie chodzi tylko o język polski – strona Pomóż Pamiętać agreguje wyrażenie w 16 różnych językach.
Witryna internetowa wita użytkownika manifestem twórców. Czytamy w nim, że „wiele razy udowadnialiśmy, że polscy internauci mają siłę. Znów to zróbmy. Razem budujmy dobry wizerunek Polski na świecie. Poniżej znajduje się stale aktualizowana lista wzmianek z użyciem błędnego określenia ”polskie obozy śmierci”. Wpisy można zobaczyć tutaj.
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl
Reklama.
Mikołaj Winkiel, Chief Evangelist, Brand24
Niestety, po raz kolejny przy okazji rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz, pojawiają się błędne opisy historii. Polacy znani są ze swojej ogromnej miłości do kraju i umiejętności szybkiego reagowania w sieci. Chcieliśmy im to ułatwić, wierząc w to że takie akcje pozwolą w przyszłości całkowicie uniknąć używania błędnego sformułowania: "Polskie Obozy Śmierci"