Właściciel Stokrotki ma spory problem.
Właściciel Stokrotki ma spory problem. FOT. BARTOSZ BOBKOWSKI /Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

Tym razem fiskus wziął pod lupę Grupę Emperia Holding. Działająca od przeszło 27 lat firma jest znana przede wszystkim z sieci marketów “Stokrotka”. Jak się okazuje, ma do zapłacenia prawie 200 milionów złotych zaległego podatku dochodowego.

REKLAMA
Sprawa dotyczy transakcji z grudnia 2011 roku. Firma Eurocash, właściciel hurtowni Cash&Carry, wykupił wtedy udziały spółek dystrybucyjnych Emperii za ponad miliard złotych. W trakcie przeprowadzania całej operacji, właściciel „Stokrotki” miał wprowadzić spółkę zależną Tradis do sprzedawanej spółki P1.
Dzięki temu została uzyskana korzyść w postaci optymalizacji podatkowej. Wysokość zobowiązań została określona przez dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej na 142,6 miliona złotych. Dodatkowo nałożono karne odsetki w wysokości 50 milionów złotych. Zarząd Emperii nie zamierza jednak składać broni. W oficjalnym komunikacie podkreśla, że zamierza odwoływać się od tej decyzji.
Sieć „Stokrotka”, flagowy sklep Emperii, to około 320 punktów w kraju. Oprócz tego zajmuje się działalnością deweloperską i informatyczną. Dołączyła teraz do grona firm, które są ścigane przez skarbówkę za zobowiązania z podobnego okresu. Wittchen, producent galanterii,otrzymał w październiku 2016 roku nakaz zwrotu 900 tysięcy złotych odsetek za podatek VAT z 2011 roku. Spółka LPP natomiast została obciążona podatkiem w wysokości 24 milionów złotych za 2012 rok.
Źródło: Money

Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl