Droga rowerowa łącząca Warszawę z Piasecznem to pomysł z 2014 roku. Od tego czasu niewiele się jednak wydarzyło – jej ukończenie było planowane na 2016 rok, ale do tej pory nie został rozstrzygnięty nawet przetarg na jej budowę. W tym roku miało być naczej.
Zarząd Dróg Miejskich rozpisał przetarg na projekt i budowę ścieżki wzdłuż ulicy Puławskiej. 9 kilometrów trasy od skrzyżowania z Domaniewską miało wystarczyć, by stolica została połączona z podwarszawskim Piasecznem. Przy okazji planowano również wymienić chodniki, które pamiętają jeszcze lata 70.
– Będzie to zatem największy remont chodników w Warszawie w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Zadbamy również o zieleń uliczną. W ramach inwestycji przybędzie kilkaset nowych drzew, zaaranżowana zostanie również zieleń niska – czytamy w opisie inwestycji.
Do rywalizacji o intratną umowę zgłosiła się jednak tylko jedna firma – Planeta. Kosztorys przygotowany przez przedsiębiorców okazał się dla ZDM nie do przyjęcia. Oferent zażądał bowiem za kilka kilometrów trasy aż 60 mln złotych. Budżet przewidywał tymczasem wydatek w granicach 16 mln.
Drogowcy zapowiadają w związku z tym, że zamierzają podzielić inwestycję na etapy. Przyspieszenie prac jest bowiem konieczne – całość musi być gotowa do połowy 2018 roku. W innym wypadku miasto straci dotacje unijne.