O tym, że zagraniczne korporacje płacą w Polsce podatki niewspółmierne do ich przychodów, wiadomo od dawna. Ujawnił to właśnie w emocjonalnym komentarzu dla tygodnika 'Wprost" prezes polskiego informatycznego giganta, Adam Góral.
Adam Góral jest też szefem Podkarpackiego Klubu Biznesu, który zrzesza największe firmy w regionie. Napisał, że według jego obliczeń pięć zagranicznych wielkich korporacji, które prowadzą działalność w Polsce, łącznie płaci niższy podatek dochodowy niż Asseco, mimo że łącznie uzyskują 2,5 raza większe przychody. I dodał: oddajemy do budżetu cztery razy więcej niż nasi najwięksi konkurenci.
Prezes Asseco napisał, że to jego firma zapoczątkowała tradycję nagradzania lokalnych przedsiębiorców, którzy mają największe przychody oraz poziom zatrudnienia. Zaproponował też, że warto wyróżniać również tych, którzy odprowadzają największe podatki. Jaka była reakcja? W kuluarach jednej z imprez usłyszał, że ktoś nazwał jego nagrodę „nagrodą frajera”.
Jak łatwo się domyślić, prezes Asseco naraził się swoją podatkową uczciwością akcjonariuszom firmy. Domagają się oni, rzecz jasna, by zysk był jak największy, bo to pozwala na wypłacenie wysokiej dywidendy.
Zdaniem Górala, państwo powinno premiować te firmy, które najwięcej wnoszą do budżetu. Inaczej mogą one nie mieć poczucia odpowiedzialności za własny kraj.
Jak dowiaduje się natemat.pl w Podkarpackim Klubie Biznesu od kilku lat ww. nagrody już się nie przyznaje. Dlaczego? Bo nudne stało się to, że od kilku lat regularnie odbierał ją właśnie Adam Góral. Lokalni przedsiębiorcy, po początkowej fali entuzjazmu, wyprowadzali się gdzie indziej. Zrobiły tak np. Zakłady Magnezytowe Ropczyce, które przeprowadziły się z Rzeszowa do Warszawy. Rzeszowski fiskus uznał, że nie zapłaciły 6,2 mln podatku dochodowego.
Głośna była również sprawa innego laureata podatkowej nagrody, Jerzego Krzanowskiego, szefa Nowego Stylu w Krośnie, który zebrał zarzuty prokuratorskie po zatrzymaniu przez CBA. Początkowo biuro poinformowało, że zatrzymanie ma związek z przyjmowaniem i wręczaniem korzyści majątkowych i praniem brudnych pieniędzy. Po spektakularnej akcji zatrzymania o ciągu dalszym sprawy nie słychać…