Reklama.
Każdemu z nas zdarza się chwila dekoncentracji. Jednak czym innym jest język mówiony, a czym innym błąd, na który odbiorca będzie mieć dowód. Mowa tu o języku pisanym, a w tym przypadku mailach wysłanych z imiennej skrzynki pracowniczej. Niejeden raz pomyłka czy roztargnienie skutkowały nawet rozwiązaniem umowy o pracę.