
Reklama.
Oczywiście, kluczową rolę w ofercie Xiaomi na polskim rynku odgrywają dziś produkowane przez tę firmę smartfony. Ale debiut Xiaomi na zakupowej mapie stolicy oznacza również wprowadzenie na polski rynek urządzeń, z którymi polscy klienci jeszcze nie mieli okazji się zapoznać. Chodzi o okulary VR (Mi VR Glasses), przystawka do telewizora Mi Box filtr do oczyszczania powietrza Mi Air Purifier, odkurzacz Mi Robot Vacuum Cleaner czy urządzenie do gotowania ryżu – MiJia Induction Heating Pressure Rice.
Niestety, większość z wymienionych produktów będzie miała co najwyżej walor eksponatu: twórcy salonu nie przewidują możliwości sprzedaży produktów innych niż telefony. Natomiast – jak podkreślają branżowi eksperci – dzięki możliwości zajrzenia do firmowego showroomu, klienci będą mogli przekonać się, jak wyglądają i działają urządzenia, które sporadycznie sprzedawane są w internetowych sklepach.
Na pocieszenie, przy tej samej okazji, producent zza Wielkiego Muru postanowił też urządzić premierę nowego smartfona – Mi Note 2.
Dlaczego należy się spodziewać tłumów? Choćby dlatego, że Xiaomi ma swoich oddanych fanów - jeszcze siedem lat temu ta firma nie istniała. Weszła na rynek z założeniem, że będzie produkować urządzenia w niczym nie ustępujące najlepszym na rynku, za to w znacznie niższych cenach. Stąd może wzięła się obiegowa etykietka "chińskiego Apple". Po okresie kopiowania pomysłów konkurencji firma zaczęła jednak coraz śmielej eksperymentować z autorskimi rozwiązaniami. Nie przekłada się to prawdopodobnie na oszałamiającą sprzedaż, ale stopniowo pozwala zdobywać zwolenników.