Całkowity brak efektów – tak można podsumować raport Najwyższej Izby Kontroli traktujący o idee fixe wicepremiera Morawieckiego. On sam twierdzi, że odzyskał już miliardy. Kto ma rację?
– W pierwszym roku naszych rządów, czyli w 2016 r., uszczelniliśmy system podatkowy o kilka miliardów złotych, głównie z VAT-u, w drugim będzie to przynajmniej kilkanaście miliardów złotych, a w kolejnym roku musi to być dwadzieścia kilka - trzydzieści miliardów złotych z samego VAT- u, nie licząc pozostałych podatków – mówił w maju 2017 roku wicepremier i minister finansów Mateusz Morawiecki.
W tym czasie NIK badał jeszcze wpływ jego działań na rzeczywiste ograniczenie szarej strefy. Opublikowany właśnie raport Izby stwierdza, że rzeczywistych efektów zapowiedzi Morawieckiego po prostu nie ma. Co prawda NIK nie był stanie zbadać najnowszej sytuacji finansów publicznych, ale końcem badanego okresu była połowa 2016 roku. Tego, w którym – według Morawieckiego – odzyskano „kilka miliardów zlotych”.
Mimo wszystko do połowy wspomnianego roku, efektów nowych przepisów wprowadzanych przez rząd Beaty Szydło rękami Morawieckiego po prostu nie było.
– Do dnia zakończenia kontroli brakowało danych pozwalających na ocenę, czy prowadzona przez ministra finansów strategia walki z szarą strefą przyniesie oczekiwane efekty – informuje NIK. Czy więc ministrowi udało się osiągnąć ten efekt w drugiej połowie roku?
Zdaniem NIK służby skarbowe przy mniejszej liczbie przeprowadzonych kontroli, ujawniły nieprawidłowości na wyższe kwoty. Wciąż nie udało się jednak uzyskać wyraźnej poprawy relacji wpływów budżetowych i zatrzymanych nienależnych zwrotów podatku VAT w wyniku przeprowadzonych postępowań kontrolnych do kwoty ustaleń ogółem.
Z kolei Służba Celna koncentrowała się na ograniczaniu szarej strefy w obszarze wyrobów tytoniowych oraz nielegalnego urządzania gier na automatach i w tym zakresie odnosiła sukcesy.
Znacznemu obniżeniu uległy natomiast kwoty nieprawidłowości ustalone w prowadzonych przez celników kontrolach podatkowych.
Służby prasowe Ministerstwa Finansów nadesłało do redakcji INN:Poland oświadczenie, w którym wyjaśniają, że rozwiązania uszczelniające system podatkowy, takie jak pakiet paliwowy, czy klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania weszły w życie w drugiej połowie 2016 r. Według przedstawicieli MF to między innymi one oraz coraz skuteczniejsze typowanie podmiotów do kontroli w całym 2016 roku (a nie tylko w pierwszym półroczu tamtego roku) przyniosły budżetowi dodatkowo około 6 miliardów złotych.
Ministerstwo Finansów dodaje, że zainicjowało wprowadzenie zmian, które już na wczesnym etapie pozwalają wykrywać oszustwa podatkowe. To m.in. obowiązujące od początku tego roku zmiany ustawy o VAT, jak tzw. jednolity plik kontrolny. Przedstawiciele MF twierdzą, że daje on możliwość identyfikowania podejrzanych schematów transakcyjnych oraz pozwala przyspieszać zwroty VAT. Urzędnicy planują kolejne zmiany, m.in. system podzielonej płatności oraz ustawa o STIR.
Służby prasowe Ministerstwa zwracają też uwagę na najświeższe dane dotyczące szacunkowego wykonania budżetu państwa (styczeń – maj 2017 r.). Według nich dochody podatkowe wzrosły (w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku). VAT przyniósł o 30 proc. pieniędzy więcej, CIT – ponad 14 proc.
To sprawia, że mamy rekordowo niski deficyt budżetowy – 200 mln zł. Tak dobrej sytuacji budżetowej nie było po maju przynajmniej od 2000 roku.